24 czerwca 2014

Homoseksualizm. Ocena Kościoła pierwszych wieków

(By Lysis at de.wikipedia [Public domain], from Wikimedia Commons)

Apostołowie, głosząc Ewangelię Jezusa Chrystusa, odrzucali wszystko, co sprzeciwiało się prawu Bożemu i naturalnemu. Odnosząc się do zepsucia ówczesnego świata grecko-rzymskiego piętnowali także homoseksualizm. Jaka jest nauka apostolska i świadectwo Kościoła pierwszych wieków?


Św. Paweł, wykładając wiarę gminie w Rzymie, przeciwstawiał bojaźń Bożą, chrześcijańskie małżeństwo i czystość niemoralnym praktykom pogan: prostytucji, cudzołóstwu i homoseksualizmowi. Ponieważ, choć Boga poznali, nie oddali Mu czci jako Bogu ani Mu nie dziękowali, lecz znikczemnieli w swoich myślach i zaćmione zostało bezrozumne ich serce. Podając się za mądrych stali się głupimi. I zamienili chwałę niezniszczalnego Boga na podobizny i obrazy śmiertelnego człowieka, ptaków, czworonożnych zwierząt i płazów. Dlatego wydał ich Bóg poprzez pożądania ich serc na łup nieczystości, tak iż dopuszczali się bezczeszczenia własnych ciał. Prawdę Bożą przemienili oni w kłamstwo i stworzeniu oddawali cześć, i służyli jemu, zamiast służyć Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki. Amen. Dlatego to wydał ich Bóg na pastwę bezecnych namiętności: mianowicie kobiety ich przemieniły pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze. Podobnie też i mężczyźni, porzuciwszy normalne współżycie z kobietą, zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za zboczenie. A ponieważ nie uznali za słuszne zachować prawdziwe poznanie Boga, wydał ich Bóg na pastwę na nic niezdatnego rozumu, tak że czynili to, co się nie godzi (Rz 1, 21-28).

Wesprzyj nas już teraz!

Jak uczył święty Piotr zwracając się do wyznawców Chrystusa z Azji Mniejszej: Jeżeli bowiem Bóg aniołom, którzy zgrzeszyli, nie odpuścił, ale wydał [ich] do ciemnych lochów Tartaru, aby byli zachowani na sąd; jeżeli staremu światu nie odpuścił, ale jako ósmego Noego, który ogłaszał sprawiedliwość, ustrzegł, gdy zesłał potop na świat bezbożnych;  także miasta Sodomę i Gomorę obróciwszy w popiół skazał na zagładę dając przykład [kary] tym, którzy będą żyli bezbożnie. (2P 2, 4-6). W liście św. Judy czytamy, Pragnę zaś, żebyście przypomnieli sobie, choć raz na zawsze wiecie już wszystko, że Pan, który wybawił naród z Egiptu, następnie wytracił tych, którzy nie uwierzyli; i aniołów, tych, którzy nie zachowali swojej godności, ale opuścili własne mieszkanie, spętanych wiekuistymi więzami zatrzymał w ciemnościach na sąd wielkiego dnia; jak Sodoma i Gomora i w ich sąsiedztwie [położone] miasta – w podobny sposób jak one oddawszy się rozpuście i pożądaniu cudzego ciała – stanowią przykład przez to, że ponoszą karę wiecznego ognia ( Jud 1, 5-7).

„Didache”, jeden z najstarszych zabytków piśmiennictwa chrześcijańskiego, zawiera następujące wskazania: „nie cudzołóż, nie uwódź młodych chłopców, nie uprawiaj rozpusty”, i dalej: „stroń od wszystkiego, co złe i wszystkiego, co do zła jest podobne”. Nauczanie apostolskie w tej kwestii jest jednoznaczne.

Grecki filozof Atenagoras z Aten (133-190) także pozostawił obszerne świadectwo chrześcijańskiej wiary i moralności. W „Prośbie za chrześcijanami”, apologetycznym dziele adresowanym do Marka Aureliusza i Kommodusa, podkreślał, że oskarżenia artykułowane przez pogan pod adresem chrześcijan są fałszywe. Oto ci , którzy kupczą nierządem, którzy przygotowują dla młodzieży zakazane miejsca, w których znaleźć można wszelkie haniebne przyjemności; ci, którzy nie dają spokoju nawet mężczyznom, mężczyźni z mężczyznami dopuszczają się okropnych rzeczy, ci, którzy wszelkimi sposobami bezczeszczą szczególnie szlachetne i urodziwe ciała znieważając piękno stworzone przez Boga — piękno przecież nie powstało samo z siebie, lecz zostało zesłane przez rękę i rozum Boga — oni zarzucają nam to, co obciąża ich własne sumienie i co nazywają swymi bogami, to, co w odniesieniu do siebie uważają za uczynki wspaniałe i godne bogów . Cudzołożnic y i homoseksualiści stawiają zarzuty ludziom bezżennym albo żyjącym w jednym związku małżeńskim.

Tertulian (ok. 150-240) nauczał, że „szaleństwa żądzy, które przekraczają prawa natury i są bezbożne w stosunku do ciała i płci, wypędzamy ze wszelkiej ochrony Kościoła, bowiem nie tyle są one grzechami co potwornościami”. Euzebiusz z Cezarei (260-341) wskazywał z kolei, że „[Bóg] zakazał wszelkich niedozwolonych małżeństw i wszelkich gorszących praktyk, związków kobiet z kobietami i mężczyzn z mężczyznami” („Demonstratio evangelica”). Św. Hieronim (340-420) w dziele „Adversus Jovanianum” podkreślał, że dzięki pokucie Sodoma i Gomora mogły uniknąć kary.

Ponieważ wielu miało nie wierzyć w to, co będzie po zmartwychwstaniu, a i teraz nie wierzą słysząc, że istnieje ogień niegasnący, Bóg ich przywiódł do opamiętania przez zaistniałe wydarzenia. Taki jest więc pożar i zgliszcza Sodomy. (…) Pomyśl, jak wielki był to grzech, który zmusił do pokazania piekła nawet przed czasem. (…) Niezwykły był ów deszcz ognisty, gdyż i pożycie było przeciwne naturze; zatopił ziemię ponieważ także ich dusze zatopiła żądza. Dlatego i tamten deszcz był przeciwstawieniem zwyczajnego deszczu. Nie tylko nie pobudził łona ziemi do wydania owoców, lecz uczynił ją niezdatną do przyjęcia nasion. Takie było przecież pożycie mężczyzn ziemi sodomskiej, które czyniło ich ciała bezużytecznymi. Cóż jest wstrętniejszego od męskiej nierządnicy? Co bardziej przeklętego? – nauczał święty Jan Chryzostom (347-407).

Wymowne świadectwo, szczególnie dziś aktualne, odnajdujemy w „Wyznaniach” świętego Augustyna. Grzechy przeciw naturze, jak te które popełniali Sodomici, wszędzie i zawsze zasługują na potępienie i karę. Choćby je popełniały wszystkie ludy, wszystkie byłyby na mocy prawa Bożego uznane za tak samo zbrodnicze. Bóg bowiem nie stworzył ludzi do tego, żeby się sobą w taki sposób posługiwali. Kiedy wspólną naturę, której On jest Twórcą, bruka się przewrotną namiętnością, zarazem pogwałcona zostaje wspólnota, jaka powinna nas łączyć z Bogiem.

 

 

mat

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie