Patriotyczne Stowarzyszenie Katolików Chińskich w porozumieniu z Radą Biskupów Chin zatwierdziło pięcioletni plan podporządkowania tamtejszego Kościoła władzy państwowej. Decyzję podjęto przez aklamację. To odpowiedź na wezwanie Przewodniczącego Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinpinga z 2015 roku. Prezydent wskazał wtedy na potrzebę pozbawienia chińskiej kultury wszystkich śladów wpływów zagranicznych.
Obie chińskie organizacje o charakterze kościelnym nie są zatwierdzone przez Watykan. Na czerwiec 2018 roku zaplanowano spotkanie pomiędzy chińskimi, a watykańskimi delegacjami. Zostaną na nim poruszone kwestie związane z przyszłością chińskiego Kościoła.
Wesprzyj nas już teraz!
Yu Bo, wicedyrektor Ministerstwa ds. Religii i Wyznania, tłumaczył, że ustalenia „czwartego spotkania koalicji idą zgodnie z duchem XIX Narodowego Kongresu Partii Komunistycznej z października 2017 roku i skupiają się na wprowadzeniu pięcioletniego planu sinizacji Kościoła Katolickiego w Chinach”.
Katolicy wierni Stolicy Apostolskiej nie mają wątpliwości, że sinizacja ich wspólnoty to kwestia czasu. Nie spodziewają się ponadto oporu w tej sprawie ze strony Watykanu.
Założenia procesu podporządkowania Kościoła władzy rządowej niosą ze sobą wiele niebezpieczeństw i zawarte są w pięciopunktowym planie. Znajdziemy w nim m.in.: zintensyfikowanie asymiliacji chińskiej kultury z religią katolicką, niezależność w stosunku do obcych władz (wyrażoną np. w mianowaniu biskupów bez zgody Stolicy Apostolskiej) czy podległość wobec partii mającej za zadanie „prowadzić” religie.
Plan sinizacji obejmie także wyznania protestanckie i jak zaznaczają obserwatorzy, zawierać ma „przepisanie Biblii” w nowej, sprzyjającej rządowi wersji. Mimo, że liderzy tych denominacji z oburzeniem patrzą na podobne pomysły, to nie ukrywają, że rząd jest w stanie do tego doprowadzić. W związku z tym także katolicy pilnie obserwują działania chińskich władz w tym zakresie.
Źródło: asianes.it
PR