Duchowni, którzy „błogosławią” związki homoseksualne, na nowo wprowadzają rodzaj pogańskiego nierządu sakralnego, co jest pokrewne apostazji – powiedział bp Athanasius Schneider w wywiadzie, odnosząc się do trwających w Kościele kryzysów. Hierarcha zaznaczył, że czyn homoseksualny woła o pomstę do nieba, ponieważ zaprzecza naturze i porządkowi ludzkiej seksualności.
Biskup Athanasius Schneider rozmawiał z dr. Maike Hickson z portalu OnePeterFive o tym czy możliwe jest święcenie kobiet, Komunia święta dla protestantów, a także poruszył kwestię śmierci małego Alfiego Evansa. Jednym z głównych wątków rozmowy była jednak kwestia „błogosławieństwa” związków homoseksualnych.
Wesprzyj nas już teraz!
– Duchowni, którzy „błogosławią” związki homoseksualne, na nowo wprowadzają rodzaj pogańskiego nierządu sakralnego, co jest pokrewne apostazji – powiedział hierarcha. Bp Schneider podkreślił również, że czyn homoseksualny jest grzechem wołającym o pomstę do nieba.
–Dlaczego taki grzech woła do nieba? Ponieważ niweczy, kaleczy i zaprzecza bezpośrednio naturze i porządkowi ludzkiej seksualności we wzajemnej komplementarności obu płci, stworzonej przez nieskończoną mądrość Boga. Akty homoseksualne lub związki homoseksualne są bezpośrednio sprzeczne z rozumem i całą logiką oraz z wyraźną wolą Boga – tłumaczył hierarcha.
Biskup pomocniczy Astany skomentował także postawę księży, którzy akceptują związki homoseksualne i je „błogosławią”. – Kiedy duchowni promują błogosławieństwo związków homoseksualnych – promują grzech, który woła o pomstę do nieba i promują logiczną absurdalność. Tacy duchowni popełniają w ten sposób poważny grzech, a ich grzech jest jeszcze bardziej dotkliwy niż tych homoseksualnych partnerów, których błogosławią, ponieważ dają one ludziom bodźce do życia w ciągłym grzechu – podkreśla hierarcha.
W rozmowie z portal OnePeterFive bp Schneider skomentował także sprawę śmierci Alfiego Evansa. Przyznał, że śmierć małego Brytyjczyka to tylko wierzchołek góry lodowej. – Góra lodowa to nowoczesna antykultura zabijania nienarodzonych dzieci. Praktyka ta rozpoczęła się po raz pierwszy w historii ludzkości jako legalna akcja komunistycznej i marksistowskiej dyktatury Lenina w 1920 roku – tłumaczył biskup.
– Od lat sześćdziesiątych ubiegłego stulecia legalne zabijanie nienarodzonych dzieci rozprzestrzeniało się stopniowo jako zorganizowane działanie w prawie wszystkich krajach zachodnich. Światowa ideologia zabijania nienarodzonych dzieci jest zasadniczo ideologią pogardy dla ludzkości pod cyniczną maską domniemanego prawa kobiety lub tzw. zdrowia reprodukcyjnego – powiedział zdecydowanie bp Schneider. – Walka o usunięcie pomocy życiowej dla Alfiego była jedyną logiczną konsekwencją aborcji, połączoną teraz z ideologią eutanazji – dodał.
– Sprawa Alfiego pokazała prawdziwie, kto jest kim w kwestii bezkompromisowej obrony nienaruszalności ludzkiego życia – skomentował biskup Schneider.
Źródło: onepeterfive.com / lifesitenews.com
WMa