2 września 2016

Nie można karać za „polskie obozy zagłady”? Żydowski tygodnik sugeruje, że to negacja Holokaustu

(fot.Hanys90/creative/commons)

Przyjęta przez Polskę linia obrony dobrego imienia kraju i Narodu, wobec oskarżeń o współudział w niemieckim przemyśle śmierci w czasie II wojny światowej wywołała alergiczną reakcję w środowiskach żydowskich. Jak wskazano, od karania za „polskie obozy” niedaleko do negacji Holokaustu. Co więcej, pojawiły się opinie, że polityka Polski ma drugie dno. To chęć ukrycia zbrodni Polaków na Żydach oraz „kolaboracji Polaków z okupantem”.

 

Atak na polską politykę historyczną przeprowadziła niemiecka dziennikarka i była korespondentka „taz” w Warszawie Gabriele Lesser. Na łamach żydowskiego tygodnika „Jüdische Allgemeine” wysnuła ona tezę, że od karania za fałszywe sformułowanie „polskie obozy zagłady” już niedaleko do negacji Holokaustu. Dziennikarka twierdzi też, że „Polacy kolaborowali z okupantem”, a poprzez obecną politykę chcą ukryć swoje zbrodnie na Żydach.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Zdaniem Lesser „każdy choćby odrobinę wykształcony obywatel świata wie, że to Niemcy napadły 1 września 1939 roku na Polskę, a następnie zainstalowały na jej terytorium sieć obozów koncentracyjnych i zagłady”. Jej zdaniem, mimo tej oczywistości, polski rząd postanowił walczyć z publikacjami, w których znajdą się sformułowania „Polski obóz”, „Polski Auschwitz” lub „inne kłamstwa historyczne”.

 

Publicystka stawia tezę, że „Warszawa od lat usiłuje wmówić Polakom, że zagraniczni dziennikarze rozpętali gigantyczną kampanię kłamstw, by oczyścić Niemców z ich winy za Holokaust i zrzucić ją na Polaków”. Jak dodaje, żaden z autorów tych nielicznych – jak twierdzi – artykułów, w których pojawia się zwrot „polski obóz koncentracyjny” nie uważa, że Höss, Himmler czy Heydrich byli Polakami, a i tak wielu Polaków jest przekonanych o tym, że tak właśnie jest. Jak dodała, nikt też nie twierdzi, że to Warszawiacy czy Krakowiacy urządzili żydowskie getta, a i tak Polska przekonała ONZ do tego, by zmieniła nazwę obozu Auschwitz-Birkenau na „Były Nazistowski Niemiecki Obóz Koncentracyjny Auschwitz – Birkenau”.

 

Lesser twierdzi, że za chęcią prostowania kłamstw historycznych kryje się zamiar ukrycia zbrodni Polaków na Żydach oraz „kolaboracji Polaków z okupantem”. – Chodzi o liczne pogromy, w których katoliccy Polacy mordowali swoich żydowskich sąsiadów, o antysemityzm w przedwojennej Polsce i kolaborację, społeczną i gospodarczą, z okupantem. O tym w przyszłości już nie będzie wolno mówić i pisać, jeśli nie chce się ryzykować procesu – twierdzi. Dziennikarka powołała się tu na historyka z Yad Vashem, Yehudę Bauera, który w kontekście nowych rozwiązań karnych zarzucił Warszawie „poruszanie się na krawędzi negacji Holokaustu”.

 

Źródło: wpolityce.pl

MA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 290 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram