27 listopada 2018

Rada Bezpieczeństwa ONZ karci Rosję za agresję i wzywa strony konfliktu do dialogu

(White House (Pete Souza) / Maison Blanche (Pete Souza) [Public domain], via Wikimedia Commons)

Zatrzymanie przez siły rosyjskie ukraińskich jednostek marynarki wojennej spotkało się z potępieniem większości członków Rady Bezpieczeństwa ONZ. Strony konfliktu wezwano do rozwiązania konfliktu na drodze pokojowego dialogu.

 

Incydent na Morzu Azowskim z udziałem rosyjskich i ukraińskich okrętów spotkał się z krytyką Rady Bezpieczeństwa ONZ. Większość jej członków potępiła agresywne działania Rosji, której jednostki zaatakowały dwa kutry artyleryjskie i holownik należące do ukraińskiej marynarki. Strony konfliktu wezwano do pokojowego dialogu.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Rada nie zgodziła się na debatę o pogwałceniu granic Federacji Rosyjskiej przez Ukrainę, a do porządku obrad wprowadzono dyskusję nad skargą wniesioną przez Ukrainę po ataku na jej jednostki. Przedstawiciel Ukrainy w ONZ nazwał rosyjską wersję zdarzeń manipulacją.

 

Ambasador USA przy ONZ Nikki Haley potępiła działania Rosji i przypomniała, że niedzielny incydent jest „częścią rosyjskiego zachowania, które obejmuje aneksję Krymu i nadużycia wobec wielu Ukraińców na Krymie”. Jak oceniła, obydwa kraje korzystają rutynowo z Cieśniny Kerczeńskiej, a Rosja „postanowiła temu zapobiec, blokując ukraińskie jednostki i otwierając ogień”.  Takie działanie ambasador uznała za naruszenie prawa międzynarodowego, który należy potępić. Jak dodała, Rosja musi natychmiast „zaprzestać niezgodnego z prawem postępowania oraz szanować prawa i wolności żeglugowe wszystkich państw”.

 

Działania Rosji na forum ONZ potępił też polski przedstawiciel, Mariusz Lewicki uznając je za przejaw lekceważenia prawa międzynarodowego i osłabienie wysiłków na rzecz osiągnięcia pokoju w Europie Wschodniej. Jak przypomniał, Polska popiera niepodległość, suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy w jej uznanych przez wspólnotę międzynarodową granicach oraz nie uznaje aneksji Krymu przez Rosję.

 

Sprawę inaczej widział Dmitrij Polanski, zastępca stałego przedstawiciela Rosji przy ONZ. Obciążał on winą za incydent Ukrainę i twierdził, że przedstawiciele tego państwa oskarżając Rosję, chcą uniknąć odpowiedzialności. Polanski mówił też, że Rosja nie musi się bronić, a Ukraina nie jest zainteresowana pokojem i dialogiem.

 

Źródło: tvp.info

MA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 784 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram