Dowódca Irańskiej Gwardii Rewolucyjnej Husejn Salami powiedział, że jeśli Europa w jakikolwiek sposób będzie próbowała zagrozić bezpieczeństwu Teheranu, zasięgi irańskich pocisków mogą zostać zwiększone tak, aby mogły dolecieć na Stary Kontynent. Wypowiedź jest odpowiedzią na francuskie stanowisko, w którym wyrażono konieczność rozmowy z Iranem o ograniczeniu jego programu atomowego.
W 2015 roku Iran podpisał porozumienie, które miało prowadzić do ograniczenia programu atomowego. W zamian otrzymał zobowiązanie do zniesienia międzynarodowych sankcji gospodarczych. Porozumienie zostało wówczas podpisane m.in. przez Wielką Brytanię, Francję, a także USA, Rosję oraz Chiny. Pomimo złożonych przed dwoma laty deklaracji, Iran nie zamierza ograniczać swoich możliwości atomowych. Jeden z jego głównych przywódców religijnych i politycznych Ali Chamenei powiedział, że Iran nadal będzie rozwijał swój potencjał militarny, w tym również program budowy rakiet balistycznych.
W związku z deklaracjami Chameneiego oraz braku jakichkolwiek działań mających na celu doprowadzenie do realizacji ustaleń z 2015 roku, Francja zapowiedziała konieczność prowadzenia „bezkompromisowego” dialogu z Iranem. To stanowisko spotkało się z ostrą reakcją dowódcy Irańskiej Gwardii Rewolucyjnej Husejna Salamiego. Wojskowy powiedział, że jeśli Europa w jakikolwiek sposób zagrozi bezpieczeństwu Teheranu, Iran będzie mógł zwiększyć zasięgi swoich pocisków do 2 tys. km. Wówczas możliwe byłoby bezpośrednie nakierowanie rakiet na Europę.
Wesprzyj nas już teraz!
– Dopóki czujemy, że Europa nie stanowi zagrożenia, dopóty nie zwiększamy zasięgu naszych rakiet. Ale w momencie, gdy Europa zechce nam zagrozić, zwiększymy ich zasięg – powiedział Husejn Salami. – Jeżeli utrzymujemy zasięg naszych rakiet od 2 tys. kilometrów, to nie z powodu braku odpowiedniej technologii. Po prostu przestrzegamy naszej strategicznej doktryny – dodał.
Na działania prowadzone przez Iran i deklaracje składane przez jego przywódców odpowiedział również prezydent USA Donald Trump. Przyznał, że zerwanie porozumienia z 2015 roku jest „realną możliwością”.
źródło: wprost.pl, Reuters
WMa