27 kwietnia 2016

Fałszywki na granicy! Przez rok pogranicznicy zatrzymali 3 tys. osób z podrobionymi dokumentami

(Fot. Wojciech Wojcik/FORUM )

Na polskich granicach pojawia się coraz więcej osób, które chcą nielegalnie przekroczyć granicę. Mają przy sobie sfałszowane wizy lub paszporty. Tylko w ub. roku pogranicznicy ujawnili prawie 3 tys. takich przypadków. Wśród zatrzymanych dominują Ukraińcy.

 

W 2015 r. fałszywe, a więc przerobione, podrobione dokumenty, czyli zarówno wizy, stemple, jak i paszporty oraz dowody osobiste, ujawniliśmy u ponad 2,7 tys. osób –powiedziała „Rzeczpospolitej” Agnieszka Golias, rzeczniczka Komendy Głównej Straży Granicznej.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Przeważającą większość stanowią tu wyposażeni w budzące wątpliwości wizy Ukraińcy. Pojawiają się też lewe paszporty. Takich podrobionych – dość nieudolnie – dokumentów było ponad 100. Problemem nie są tylko fałszywki, ale próby posługiwania się dokumentami oryginalnymi przez osoby do tego nieuprawnione.

 

Najwięcej problemów pogranicznikom sprawiają osoby, które posiadają podrobione wizy. W ogromnej większości są to wizy wyłudzane na podstawie tzw. oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy na terytorium Polski. Takich przypadków w ub. roku odnotowano blisko 2,1 tys. Te statystyki mogą niepokoić, bo w poprzednich latach takich pyrzypadków było ok. 1,4 tys.

 

Zalew różnego rodzaju podróbek zauważają też pracownicy Urzędu do spraw Cudzoziemców. – Dość często spotykamy się z fałszywymi dokumentami przedstawianymi przez cudzoziemców składających w Polsce wnioski o udzielenie ochrony międzynarodowej: statusu uchodźcy lub ochrony uzupełniającej – powiedział Jakub Dudziak, rzecznik Urzędu ds. Cudzoziemców. Sfałszowane dokumenty pochodzą m.in. z Rosji (Czeczenii), Afganistanu, Pakistanu, Somalii, Nigerii, Bangladeszu, Iranu czy Turcji.

Jak zauważa dziennik, kryzys migracyjny w Europie i fala uchodźców „pociągnęły za sobą zainteresowanie dokumentami umożliwiającymi wjazd do krajów Unii Europejskiej”. Fałszowaniem dokumentów chętnie zajmują się międzynarodowe gangi przemytników. Polskie dokumenty są też łakomym kąskiem. Z uwagi na liczbę zabezpieczeń nie są one często podrabiane, ale kupowane w celu posłużenia się cudzym, oryginalnym dokumentem.

 

Źródło: „Rzeczpospolita”

MA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 964 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram