29 listopada 2016

Etyczne aspekty obywatelskiego obowiązku płacenia podatków

(Fot. Andrzej Bogacz / Forum)

Problem podatków jest szczegółowym zagadnieniem, które mieści się w granicach obszerniejszej kategorii obowiązków obywateli względem scalającej ich wspólnoty państwowej. Z tego też względu za punkt wyjścia do naświetlenia podanego w tytule zagadnienia trzeba obrać przypomnienie, czym z etycznego punktu widzenia jest państwo, przede wszystkim zaś – jaki jest cel jego istnienia.

 

W świetle chrześcijańskiej etyki – podkreślam: etyki – a więc dyscypliny filozoficznej ustalającej nie tylko najogólniejsze zasady, ale również szczegółowe normy zachowania człowieka, zarówno w życiu indywidualnym, jak też społecznym – odpowiedź na powyższe pytanie w uproszczonym nieco sformułowaniu brzmi następująco: państwo jest nadrzędną organizacją zbiorowego życia ludzkiego, realizującą podstawowe kategorie dóbr niezbędnych dla osobowego życia i rozwoju jego obywateli. Z tego określenia dadzą się wysnuć dwie przesłanki niezbędne dla naszego tematu. Po pierwsze, państwo ma prawo do ściągania z obywateli podatków jako ekonomicznego środka niezbędnego dla realizacji tego celu. Po drugie – prawo to zawiera w swej treści postulat jego uzgodnienia z postulatem uszanowania ekonomicznej kondycji człowieka, w tym wypadku obywatela, pod kątem zabezpieczenia mu koniecznych warunków dla jego osobowego życia i rozwoju.

Wesprzyj nas już teraz!

 

A zatem – ujmując rzecz od strony obywateli – zgodzić się wypada z tezą, że ciąży na nich moralny obowiązek płacenia podatków. Niemniej jednak, obowiązek ten nie przekreśla ich prawa do posiadania odpowiedniego zasobu dóbr materialnych niezbędnych dla ich życia i rozwoju. Tego zaś rodzaju prawo rzutuje na moralną stronę państwowej polityki finansowej. Jeżeli zatem w ustabilizowanych warunkach państwo nakłada podatki, których wysokość przekracza przeciętną finansową wydolność podległych mu podmiotów gospodarczych, wówczas dotknięci tymi działaniami członkowie społeczeństwa mają prawo do zastosowania pokojowych proporcjonalnych środków obrony, jak na przykład utajnianie części posiadanych finansowych zasobów bądź też dochodów.

 

Oczywiście, uznając w świetle ogólnych teoretycznych rozważań zasadę dopuszczalności wskazanych środków ekonomicznej obrony obywateli przed etatystycznymi przerostami finansowej polityki państwa, trzeba równocześnie ustalenia te dopełnić sformułowaniem postulatu niezbędnego w kontekście tych rozważań.

 

Idzie o to, aby wskazana różnica interesów państwa z jednej strony, obywateli zaś z drugiej, nie przerodziła się w utajoną kuźnię wewnątrzpaństwowego konfliktu bądź też wyobcowania ze wspólnoty obywateli grup podatkowo przeciążonych ze szkodą dla ogólnego dobra państwa. Sam bowiem obowiązek płacenia podatków i ewentualnie innych jeszcze form obywatelskich działań na rzecz państwowych interesów nie budzi w obywatelach negatywnych antypaństwowych nastawień. Natomiast poczucie „krzywdy podatkowej” stanowić może łatwopalny materiał dla wewnątrzspołecznej awersji dotkniętych ta krzywdą kręgów obywatelskich. Etyczne napiętnowanie tego rodzaju patologicznych przerostów jest zatem nie tylko aktem negatywnej oceny moralnej, ale ponadto – twórczym działaniem obywatelskim.

ks. Tadeusz Ślipko

 

Materiał ukazał się Magazynie „Polonia Christiana” nr 8 maj-czerwiec 2009.

Czytaj również: Siódme: Nie kradnij! Kiedy państwo staje się złodziejem?

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie