Jest taki temat, którego nie puszcza żadna telewizja: imigranci, których PiS miał nie wpuszczać – powiedział Wojciech Cejrowski w „Radiowym Przeglądzie Prasy”, wyemitowanym na internetowym kanale wideo. Podróżnik i publicysta skomentował zwrot o 180 stopni pomiędzy przedwyborczymi deklaracjami partii rządzącej a realiami: tysiącami sprowadzanych do Polski egzotycznych obcokrajowców, którzy są bardzo pożądaną przez koncerny tzw. tanią siłą roboczą.
– Jest taki temat, którego nie puszcza żadna telewizja: Imigranci, których PiS miał nie wpuszczać i sądzę, że sporo głosów wyborczych w tych głównych wyborach parlamentarnych zdobyli dlatego, że stali w opozycji do PO, które mówiło, że Polska jak cała Europa powinna przyjmować tych „biednych uchodźców”, a PiS mówił twardym językiem, że islamistów nie chcemy w Polsce, w związku z tym sobie będziemy przyjmowali ewentualnie repatriantów z Kazachstanu – mówił Cejrowski.
Wesprzyj nas już teraz!
– A teraz, odkąd PiS rządzi, masowo sprowadzani są robotnicy z krajów takich jak terrorystyczny kraj Pakistan wpisany przez Trumpa na listę podejrzanych. Z sąsiednich Indii sprowadzają. Że niby pracowników, bo brakuje w Polsce rąk do pracy i są w Polsce takie firmy, które idą do urzędu pracy i mówią: Potrzebuję pracownika z językiem angielskim płynnym do kopania rowów. I w Polsce nie ma, a w Indiach są, bo tam jest angielski urzędowy – dodał podróżnik.
Wojciech Cejrowski opowiadał o tysiącach „pracowników” sprowadzanych z Pakistanu i Indii, a także o zmowie milczenia roztoczonej wokół tego problemu przez największe stacje telewizyjne – zarówno „rządową” TVP, jak i opozycyjną TVN. Audycja miała premierę we wtorek, zaś w środę 17 bm. znalazła się na kanale You Tube podróżnika. Jak na ironię, tego samego dnia Prawo i Sprawiedliwość wpuściło do internetowej sieci przedwyborczy spot mający przekonać głosujących, że partia rządząca, w przeciwieństwie do opozycji, zabezpieczy Polskę przed zgubnymi skutkami masowej imigracji przybyszów z państw islamskich.
Tak agresywny spot po miesiącach proimigracyjnej polityki nie tylko jest niewiarygodny, ale przede wszystkim karmi najgorsze stereotypy.
Zamiast namysłu – postrach.
A gdzie rzetelny program rządowy chroniący Polskę przed negatywnymi skutkami gwałtownego wzrostu imigracji? https://t.co/yplMSw7djq
— Jerzy Kwaśniewski (@jerzKwasniewski) 17 października 2018
Źródło: You Tube / Wojciech Cejrowski, nczas.com, Twitter
RoM