31 marca 2012

Faworyt Sarkozy, Le Pen nie bez szans

(Marine Le Pen. Fot. Reuters/Forum)

22 kwietnia odbędzie się we Francji pierwsza tura wyborów prezydenckich, drugą zaś przewidziano na 6 maja. Nad Sekwaną kampania w pełni. Najważniejszymi kandydatami ubiegającymi się o fotel w Pałacu Elizejskim są: obecny prezydent Nicolas Sarkozy z rządzącej Unii na rzecz Ruchu Ludowego (UMP), socjalista François Holland (PS) i przewodnicząca Frontu Narodowego (FN) Marine Le Pen.

 

Tak jak w roku 2007 program Sarkozy’ego  bazuje na haśle: „Praca, odpowiedzialność, autorytet”. Kandydat UMP twierdzi, że „dla ludzi tematyka wartości jest zasadnicza i nie wygrywa się wyborów, jeżeli nie słucha się głosu Francuzów”, stąd jego propozycja przeprowadzenia referendów dotyczących bezrobotnych i praw imigrantów. Sarkozy chciałby, aby rodacy poparli jego pomysł obligatoryjnego proponowania bezrobotnym pracy lub formacji zawodowej. W przypadku odmowy niezatrudnieni zostaliby skreśleni z listy osób poszukujących pracy i stracili prawo do zasiłków. Prezydent nie chce referendum dotyczącego szkolnictwa, preferując jego wielką reformę, za to jest gotów dyskutować o problemie imigracji.  – Nie jestem zwolennikiem masowego regulowania pobytu cudzoziemców, bo byłoby to tylko sygnałem dla ich większego napływu – twierdzi Sarkozy, podkreślając, że w kwestiach konkretnych uprawnień obcokrajowców powinny wypowiadać się sądy administracyjne. Kandydat UMP proponuje, by wydawanie kart pobytu osobom, które nabyły do nich prawa z racji zawarcia związku małżeńskiego z Francuzami, było uzależnione – tak samo jak dla innych cudzoziemców – od dochodu i faktu posiadania mieszkania.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Nicolas Sarkozy po raz kolejny powtarza, że jest przeciwny pseudomałżeństwom homoseksualnym: „w tym niespokojnym czasie, kiedy nasze społeczeństwo potrzebuje  wartości i dobrej orientacji, uważam, że nie należy zamazywać obrazu tej podstawowej, społecznej instytucji jaką jest małżeństwo”. Nie chce on również zmiany prawa legalizującego eutanazję twierdząc, że „prawo Leonetti jest świetnie wyważone, oparte na wartości, którą jest życie”.

W programie gospodarczym kandydat UMP przekonuje, że prowadzona polityka oszczędności budżetowych jest konieczna i przynosi już konkretne rezultaty,  Podtrzymuje swoje obietnice zmniejszenia deficytu budżetowego do poziomu 3 proc PKB już w 2013 r. i obniżenia kosztów pracy.

 

Istotnym elementem walki politycznej i wyborczej, odbywającej się pod płaszczykiem praw człowieka jest we Francji organizowanie nagłaśnianych medialnie „ślubów” homoseksualistów. Chodzi o wywarcie wpływu na opinię publiczną i skłonienie jej do głosowania na lewicowych kandydatów – głównie na François Hollanda, który obiecuje legalizację „małżeństw” homoseksualnych, prawo adopcji dzieci przez pederastów i lesbijki, rozluźnienie przepisów dotyczących stosowania eutanazji oraz powszechny, bezpłatny dostęp dla niepełnoletnich dziewcząt do środków antykoncepcyjnych, a także rozszerzenie badań na embrionach.

 

 Holland, podobnie jak Sarkozy, chce zmniejszania deficytu publicznego, ale w powolniejszym tempie. Uważa, że podjęte przez Francję zobowiązania oszczędnościowe, wynikające z unijnego paktu stabilizacji, są nie do przyjęcia i powinny być na nowo negocjowane z Niemcami, twierdzi, że koszta kryzysu powinni ponieść przede wszystkim bogaci. Dlatego proponuje wprowadzenie 75-procentowej taksy podatkowej dla tych, których roczne dochody przekraczają milion euro, a także zlikwidowanie przywilejów fiskalnych, co ma przynieść budżetowi 29 mld euro. W kwestii polityki zagranicznej, Holland chciałby zmniejszenia zależności Francji od NATO. Nie chce wychodzić z sojuszu, ale uważa, że należy “rozpatrzyć obecne warunki pod kątem niepodległości Francji i jej udziału w decyzjach”.

 

Ważnym kandydatem w tegorocznych wyborach jest przewodnicząca Frontu Narodowego, Marine Le Pen, która liczy na wejście do II tury, tak jak jej ojciec, Jean Marie Le Pen w 2002 r., z tym, że cieszy się ona większym poparciem. Jej program bazuje na haśle powrotu do niezależności politycznej i ekonomicznej Francji. Marine Le Pen uważa, że główną przyczyną obecnego kryzysu w Europie jest euro, które powinno być zlikwidowane poprzez powrót do walut narodowych. Kandydatka obiecuje, że ewentualna dewaluacja z tym związana dotknie tylko inwestorów, którzy jednak otrzymaliby rekompensaty. Le Pen nie sprzeciwia się Unii Europejskiej, ale widzi ją  jako organizację niezależnych państw narodowych, mających prawo strzeżenia swoich granic przed niekontrolowanym napływem imigracji i towarów. Na produkty pochodzące z krajów nieprzestrzegających równości konkurencji chce nałożyć cło. Ważnym punktem programu Le Pen jest walka z imigracją, głównie poprzez pozbawienie imigrantów ich obecnych, nieuzasadnionych uprawnień, zwłaszcza w dziedzinie socjalnej, co powodowałoby opuszczenie przez nich Francji i zahamowało napływ innych obcokrajowców. Marine Le Pen sprzeciwia się „małżeństwom” homoseksualnym i eutanazji. Chce też zlikwidować finansowanie zabijania nienarodzonych przez Kasę Chorych.

 

Według ostatnich sondaży, największym poparciem cieszy się  Nicolas Sarkozy (27,5 proc. głosów). Za nim jest François Hollande (27 proc.) i Marine Le Pen (16 proc).  

 

 

 

Franciszek L. Ćwik

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie