13 października 2017

Egipt: islamistyczne zamachy pochłonęły w ciągu roku 100 ofiar. Koptowie giną za wiarę

(fot. REUTERS/Amr Abdallah Dalsh/FORUM)

W Egipcie nie ustają ataki na chrześcijan. Od grudnia ub. roku zginęło ponad 100 osób. Ostatnia ofiara to koptyjski kapłan, którego napastnik śmiertelnie ranił nożem w głowę. Do napaści doszło w czwartek w biednej dzielnicy Kairu. Duchowny zmarł w szpitalu. Napastnika zatrzymano. 

 

W ostatnich miesiącach nasiliły się ataki na egipskich chrześcijan, którzy stanowią około 10 procent spośród 94 milionów osób w tym kraju. Najczęściej wyznawcy Chrystusa ginęli w wyniku zamachów samobójczych. Wg urzędników  ds. bezpieczeństwa na razie nie jest znany motyw śmiertelnej napaści na kapłana.

Wesprzyj nas już teraz!

 

W grudniu 2016 r. w wyniku zamachu bombowego na katedrę koptyjską śmierć poniosło co najmniej 25 osób. W dwóch innych zamachach przeprowadzonych w tym roku, w Niedzielę Palmową zginęło łącznie 47 wyznawców Chrystusa. W maju podczas zamachu islamistów na autobus pełen koptyjskich chrześcijan, w tym dzieci, udający się do odległego klasztoru św. Samuela Spowiednika w Maghagha, zginęło 29 osób.

 

Podczas wizyty w Egipcie w kwietniu papież Franciszek zażądał, aby wszyscy przywódcy religijni podjęli kroki, by przeciwstawić się „wichrzycielskiej logice zła”. Mówił, że nadszedł czas, aby zamienić „zanieczyszczone powietrze nienawiści w logikę braterstwa”.

 

We wrześniu egipska policja postawiła matce koptyjskiej zarzut zamordowania noworodka, chociaż dziecko zostało porwane przez islamistów. Azza Gamal (27 lat) była w domu z dwójką bliźniaków, dziewczynkami Mariam i Martha oraz córką Mohrael wieczorem 7 września. Jej mąż, Nour Bakhit Khalil (30 lat) poszedł odwiedzić siostrę, która mieszkała w pobliżu, gdy usłyszał, jak jego żona krzyczy.

 

Rodzina Khalil mieszka w domu na obrzeżach wioski Barba w guberni Asyut w Egipcie. Dom położony jest w zachodniej części wsi, graniczącej z cmentarzem i otoczonej roślinnością. Azza wyjaśniała, że kiedy jej mąż udał się do siostry zamknęła drzwi. Otworzyła dopiero wtedy, gdy usłyszała pukanie, przypuszczając, że to małżonek wraca. Przed nią jednak stanęło trzech zamaskowanych mężczyzn i kobieta w nikabie. Wpadli do domu, wyrwali dziecko z ramion. Bili ją i krzyczeli: „niewierna,” po czym uciekli.

 

Usłyszawszy, że jego żona krzyczy, Nour wbiegł do domu, aby zobaczyć, co się stało. Natychmiast udał się na posterunek policji w celu poinformowania o porwaniu córki. Policjanci kazali przyprowadzić żonę na posterunek. Sami nie udali się miejsce zdarzenia, by zabezpieczyć ślady przestępców. W końcu, gdy małżeństwo wróciło do domu, otrzymali wiadomość, że znaleziono ich córkę z odcięta głową. Ciało porzucono wśród roślin, zaledwie 10 metrów od domu.

 

Mężczyzna wrócił na posterunek policji, aby zgłosić to, co widział. Policja rozpoczęła śledztwo i obiecała, że dołoży wszelkich starań, by znaleźć i aresztować sprawców. Jednak cztery dni później, policjanci wtargnęli do domu i oskarżyli matkę dziecka o zabójstwo. Sugerowano, że ma problemy psychiczne i nie chciała mieć kolejnej córki, lecz syna.

 

Nour i Azza nalezą do koptyjskiego kościoła Mar Girgis Barby. Miejscowy kapłan ks. Philemon Abdallah Mashreqi mówił World Watch Monitor, że w wiosce prześladuje się koptyjskich chrześcijan, a policja nie zapewnia im żadnej ochrony.

 

W ciągu ostatnich kilku miesięcy wielokrotnie włamywano się do domów Koptów, sklepów i lokalnej świątyni. Policja nikogo nie aresztowała. Porwano też w zeszłym miesiącu młodego chrześcijanina Awny Mousa. Jego porywacze skontaktowali się z rodziną, żądając okupu. Rodzina udała się na posterunek policji, prosząc bezskutecznie o pomoc, W końcu zapłacili haracz, by móc zobaczyć Awnny żywego.

 

Muzułmanie zabijają w wiosce koptyjskie zwierzęta hodowlane. Wg kapłana, obojętność, bezczynność i współudział policji daje możliwość tym przestępcom kontynuowania agresywnych aktów przeciwko nim. Obserwuje także, że ataki nasilają się. Nikt nie przestrzega tam prawa.

Również protestancki duchowny Ezzat Salib przekonuje, że porwania dla okupu, napaści na Koptów nasilają się od 2013 roku. – Te przypadki porwania zdarzają się wielokrotnie i są coraz większe, ponieważ ci porywacze cieszą się bezkarnością – mówił. Jest też przekonany, że ostatniego porwania i morderstwa dziecka dopuścili się islamiści. Wielebny Salib stwierdził, że „jest oczywiste, iż napastnicy byli zaznajomieni z tą częścią wsi, gdzie większość mieszkańców stanowią chrześcijanie, mieszkający na obrzeżach, blisko miejsca, w którym rośnie roślinność”. –  Wiedzieli, co robią i zaplanowali wszystko dokładnie. Wybrali odpowiedni czas na włamanie do domu. To było około 9:30, gdy większość mieszkańców Górnego Egiptu spała – konstatował.

 

W Górnym Egipcie można spotkać coraz większą grupę dżihadystów Państwa Islamskiego, którzy wypierani są przez armię egipską z Półwyspu Synaj. Planują oni utworzyć przyczółek na tym zmarginalizowanym przez polityków i policję terenie, na którym mieszka wiele osób  biednych i niewykształconych.

 

 

 

 

Źródło: cruxnow.com, worldwatchmonitor.org

AS

 

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 773 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram