18 marca 2015

Dzieci wychowane przez homoseksualistów dziękują Dolce&Gabbana: przypomnieliście, że każdy ma prawo do ojca i matki

Amerykańskie dzieci wychowywane przez homoseksualistów wysłały list do projektantów znanej marki Dolce & Gabbana z podziękowaniami do za przypomnienie tak oczywistej prawdy, że każdy człowiek potrzebuje matki i ojca. „Chcemy podziękować za wsparcie tego, czego nauczyło nas doświadczenie: każdy człowiek musi mieć matkę i ojca. Pozbawienie dziecka jednego z rodziców jest ogołoceniem go z godności, człowieczeństwa i równości” – czytamy w liście.

 

List podpisało sześć kobiet i jeden mężczyzna. Wszyscy wychowywani byli przez lesbijki lub homoseksualistów. Po ciężkich doświadczeniach udało im się ułożyć życie osobiste. Obecnie pozostają w związkach małżeńskich i wychowują własne dzieci.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Autorzy listu wyrazili swój podziw dla projektantów mody, Steffano Gabbana o Domenico Dolce za ich odważne słowa krytyki pod adresem homoseksualistów adoptujących dzieci. Jednocześnie przestrzegali ich, by nie ustąpili pod naporem „lobby gejowskiego” i nie zdecydowali – wskutek nasilenia ataków – wycofywać się z tego, co powiedzieli.

 

Twórcy listu podkreślili, że postawa projektantów jest niezwykle inspirująca dla dzieci wychowywanych przez homoseksualistów, które zazwyczaj mają za sobą traumatyczne przeżycia. Niektóre z nich zdecydowały się ujawnić prawdę o swoim życiu, publikując książki autobiograficzne i angażując się w batalię sądową przeciwko legalizacji tzw. homomałżeństw i adopcji przez nie dzieci.

 

Autorzy listu do Dolce & Gabbana napisali, że właśnie przygotowują się do wysłania swoich opinii do Sądu Najwyższego, by sędziowie nie unieważniali poprawek stanowych, broniących tradycyjnych małżeństw pomiędzy jednym mężczyzną i jedną kobietą.

 

Podkreślili także, że kreatorzy mody muszą się spodziewać ostrych ataków homolobby, tak samo jak doświadczają ich oni – dzieci wychowywane przez homoseksualistów.

„Wszyscy mamy bolesne doświadczenia związane z gwałtownymi reakcjami z powodu kwestionowania – stworzonego przez gejów – pozytywnego wizerunku ‘rodzicielstwa’ homoseksualnego. Jesteśmy przekonani, że znajdziecie się pod ogromną presją, zwłaszcza teraz, gdy zarówno Włochy, jak i Stany Zjednoczone są naciskane, by zignorować prawo dziecka do posiadania mamy i taty, aby zadowolić potężne lobby gejowskie” – czytamy w liście.

 

I dalej: „Nikt nie doświadcza bardziej okrutnych ataków ze strony lobby homoseksualnego, jak ci, którzy pochodzą ze społeczności gejowskiej i kwestionują politykę lobby tak jak my, dzieci par homoseksualnych. Równie silnych ataków doświadczają mężczyźni, którzy nie bronią gejów, jak Wy. Najprawdopodobniej wiele osób ze społeczności międzynarodowej będzie naciskało na odwołanie Waszych pokazów. Wasze reklamy będą cenzurowane, a reputacja zniszczona w internecie. Pokazaliście, że jesteście bardzo odważni. Bardzo nas wsparliście, zwłaszcza teraz, gdy przygotowujemy się do złożenia opinii w Sądzie Najwyższym Stanów Zjednoczonych w sprawie małżeństw homoseksualnych”.

 

Autorzy listu napisali także: „Błagamy, nie poddajcie się, gdy naciski przybiorą na sile. Jeśli wycofacie się z tego, co powiedzieliście i przeprosicie, to sprawicie, że dzieci wychowywane w domach gejowskich będą bardziej narażone na niebezpieczeństwo i jeszcze bardziej dyskredytowane (…) Prosimy o wsparcie idei, by wszystkie dzieci mogły mieć ojca i matkę. To jest prawo każdego człowieka”.

 

Pod listem podpisali się: Heather Barwick, związana ze stroną Federalist. Rivka Edelman , autorka książki Jephthah’s Daughters: Innocent Casualties in the War for Family Equality, Katy Faust z portalu asktheBigot, Robert Oscar Lopez, współautor Jephthah’s Daughters: Innocent Casualties in the War for Family Equality, Denise Shick, autorka My Daddy’s Secret, Dawn Stefanowicz, autorka Fuori Dal Buio: La Mia Vita Con Un Padre.

 

List pojawił się w związku z wypowiedziami projektantów Dolce & Gabbana, według których „tylko rodzina jest tradycyjna”. – Rodzina nie jest modą – mówił w wywiadzie Gabbana. – W rodzinie jest nadprzyrodzone poczucie przynależności. „Prokreacja” musi być aktem miłości. Zdaniem projektanta, dzieci urodzone w wyniku sztucznego zapłodnienia są „dziećmi chemii, dziećmi syntetycznymi”. Dolce dodawał z kolei, że nie można „wynajmować macicy i wybierać nasienia jak ubrania z katalogu”.

 

Słynni włoscy projektanci sami są zdeklarowanymi homoseksualistami, żyjącymi ze sobą w związku.

 

 

Źródło: askthebigot.com, AS.

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 803 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram