Akcja polega na tym, by przez 63 dni, czyli tyle, ile trwało Powstanie, codziennie modlić się w intencji Ojczyzny jedną częścią różańca, poprzedzoną wezwaniem Ducha Świętego – mówi dla portalu PCh24.pl o. Jarosław Maria Górka OCD, koordynator akcji „Duchowe Powstanie”.
Skąd wziął się pomysł na akcję „Duchowe Powstanie”?
Wesprzyj nas już teraz!
Karmel jest zakonem poświęconym modlitwie. Przy przygotowywaniu akcji „Duchowe Powstanie” inspirowała nas oczywiście siedemdziesiąta rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Nie chcemy, by pamięć o tym wydarzeniu skończyła się 1 sierpnia, wraz z uroczystościami, ale by trwała nadal. Odpowiedź przychodzi sama – przeżyjmy te 63 dni modląc się. Z jednej strony będzie to upamiętnienie tamtych ludzi, którzy bohaterską walczyli o niepodległość dla Polski, a z drugiej strony zaakcentowanie katolickiego dziedzictwa naszego narodu. Obserwując bieżącą sytuację w naszej Ojczyźnie należy stwierdzić, że sprawy nie idą – mówiąc delikatnie – tak jak należy. Stąd zrodził się ów pomysł w moim klasztorze, wśród współbraci. Chcemy, by idea ta ogarnęła jak najszersze rzesze wierzących w kraju.
Na czym polega ta akcja?
Akcja polega na tym, by przez 63 dni, czyli tyle, ile trwało Powstanie, codziennie modlić się w intencji Ojczyzny jedną częścią różańca, poprzedzoną wezwaniem Ducha Świętego. To wezwanie Trzeciej Osoby Trójcy Świętej nawiązuje wprost do słów św. Jana Pawła II z 1979 r., by na ziemię polską zstąpił Duch Boży i odnowił jej oblicze.
Czy chętni uczestnicy mają zgłosić w jakiś sposób swój udział?
Tak, utworzyliśmy adres internetowy: [email protected], od 1 sierpnia będzie można zgłaszać tam swój udział. Zachęcamy do tego indywidualnych wiernych, rodziny, grupy wiernych, klasztory czy parafie. Pragniemy także poinformować w szczególności młodych, że utworzyliśmy profil na facebooku, gdzie w komentarzach można zgłaszać swój udział w akcji: http://www.facebook.com/duchowe.powstanie
Nazwa chyba nie tylko nawiązuje do Powstania Warszawskiego. Czy ma Ojciec na celu, by Polacy teraz, w 2014 roku, duchowo powstali?
Walka, którą rozpoczęli powstańcy siedemdziesiąt lat temu, nadal trwa. Zmagania, zagrożenia dla Polski są teraz jednak zupełnie innej natury niż militarne. Te zagrożenia są duchowe i moralne. Naród istnieje, kiedy istnieje rodzina. W mojej opinii najbardziej czyhającym nad Polską zagrożeniem, jest zagrożenie rodziny. Kto ma otwarte oczy doskonale wie, co w ostatnich kilku latach się dzieje w tej kwestii. Mamy nadzieję, że dzięki akcji „Duchowe Powstanie” nasi rodacy choć trochę zrozumieją z dziedzictwa, które pozostawili im powstańcy.
Bóg zapłać za rozmowę!
Rozmawiał Kajetan Rajski
