Administracja Białego Domu rozpoczęła budowę Sojuszu na rzecz Czystego Węgla (Clean Coal Alliance). Wg E& E News, USA w ten sposób zabiegają o zwiększenie wykorzystania swojego węgla za granicą. Koalicja ma jednak także przeciwstawić się sojuszowi klimatycznemu i porozumieniu brytyjsko-kanadyjskiemu. Zapytania w sprawie współpracy rząd USA skieruje do Polski, Ukrainy, Australii, Chin, Japonii i Indonezji.
Budowaniem sojuszu zajmuje się doradca energetyczny George David Banks. „Clean Coal Alliance” ma nie tylko pomóc Ameryce w sprzedaży „czystego węgla”, ale także w eksporcie gazu ziemnego.
Wesprzyj nas już teraz!
Sojusz ma być przeciwwagą dla takich krajów jak Kanada i Wielka Brytania, które utworzyły antywęglową koalicję podczas rozmów klimatycznych ONZ w zeszłym miesiącu w Bonn. Inicjatywa Białego Domu ma na celu zwiększenie eksportu węgla i technologii USA do Europy, Azji czy Afryki.
Oficjalne kontakty z innymi krajami jeszcze się nie rozpoczęły, ale oczekuje się, że wielcy eksporterzy i importerzy węgla: Australia, Indonezja, Chiny, Indie, Ukraina, Polska, Japonia i inne kraje – zostaną zaproszone do udziału w raczkującym sojuszu.
„Stany Zjednoczone rozważają zjednoczenie grupy krajów, które wspierają stosowanie czystszych, bardziej wydajnych paliw kopalnych” – oznajmił urzędnik Białego Domu. „Wiele krajów i działaczy na rzecz ochrony środowiska prowadzi agresywny ruch przeciwko paliwom opierającym się na paliwach kopalnych” – mówił. Wiadomość ta pojawiła się po tym, jak sekretarz energetyki Rick Perry promował produkcję i eksport gazu ziemnego podczas konferencji naftowej w RPA.
Podczas niedawnego szczytu w Bonn Banks zachęcał kraje do wykorzystania paliw kopalnych i technologii jądrowej. Wspomniał również o zbliżającym się międzynarodowym spotkaniu z udziałem prawodawców i spółek węglowych, w tym Peabody Energy Corp., FirstEnergy Corp., Arch Coal Inc. i National Mining Association.
„W następstwie podróży sekretarza Perry’ego do Republiki Południowej Afryki, administracja rozważa zorganizowanie grupy krajów, które współpracowałyby w celu promowania czystszego, bardziej efektywnego wykorzystania paliw kopalnych, w tym bardziej wydajnego węgla” – mówił urzędnik administracji. „Prawdopodobnie powstałaby ścieżka technologiczna we współpracy z innymi krajami, która opracowywałaby bardziej wydajne technologie węglowe, wychwytywania, wykorzystaniu i składowaniu dwutlenku węgla” – tłumaczył.
W lipcu Trump uchylił rozporządzenie z czasów Obamy, zakazujące amerykańskim przedstawicielom w Banku Światowym i innych wielostronnych instytucjach zatwierdzenia publicznego finansowania elektrowni węglowych za granicą.
Prezydent Trump zachwalał wzrost produkcji i eksportu węgla z USA w tym roku. – Jeśli spojrzycie na to, co wydarzyło się w zachodniej Wirginii i tak wielu różnych miejscach, zobaczycie, że wysyłamy czysty węgiel – mówił 5 grudnia. – Wysyłamy go do różnych miejsc – do Chin. Mamy dużo zamówień na węgiel w Chinach, więc wiele rzeczy się zmienia i zmieniają się bardzo szybko – oznajmił.
O zawiązaniu sojuszu poinformowano na dzień przed szczytem w Paryżu z udziałem przywódców niektórych państw, sygnatariuszy porozumienia klimatycznego z 2015 r.
Wówczas prawie 200 państw zobowiązało się nie dopuścić do rzekomego wzrostu temperatury powyżej 1,5 C poprzez dekarbonizację globalnego sektora energii elektrycznej do 2050 r. UE nawet zobowiązała się szybciej odchodzić od węgla. Porozumienie klimatyczne wiąże się z ogromnymi karami nakładanymi na państwa, które nie będą wywiązywać się z umowy i wielkimi utrudnieniami dla zwykłych mieszkańców z powodu wyłączania coraz większych obszarów miast z ruchu dla samochodów, wyższych opłat za wodę, energię itp.
Pakt klimatyczny jest też nieodzowną częścią programu całkowitej transformacji społeczeństwa – Agendy 2030.
W Paryżu, w rocznicę podpisania układu, ma być ogłoszony globalny sojusz rządów zobowiązanych do całkowitego odejścia od energetyki węglowej – Powering Past Coal Alliance, zainicjowany podczas COP23 w Bonn przez Kanadę oraz Wielką Brytanię. Wówczas przystąpiło do niego 17 państw i garstka samorządów. W Paryżu dołączą: Szwecja, stan Kalifornia i francuska firma energetyczna EDF.
Kontr sojusz Trumpa – jest próbą zaoferowania alternatywnej drogi krajom, które pozostają silnie uzależnione od węgla lub które mają bardziej pozytywny stosunek polityczny do paliwa.
O takie porozumienie zabiegają m.in. ukraińscy dyplomaci.
Źródło: climatechangenews.com., eenews.net.,
AS