10 października 2017

Dlaczego małżeństwo jest nierozerwalne?

(fot. unsplash.com)

Małżeństwo sakramentalne jest czymś więcej niż umową dwojga ludzi, która weszła w życie z chwilą złożenia sobie przez nich wzajemnej obietnicy. W momencie zawarcia małżeństwa zjednoczona para zostaje wszczepiona w jedność, która istnieje między Chrystusem i Kościołem, podobnie jak z chwilą przyjęcia sakramentu chrztu katolik zostaje mistycznie zanurzony w śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa.

 

Święty Paweł, tłumacząc w Liście do Efezjan zasady wspólnego życia małżonków odwołuje się zresztą właśnie do tej jedności – mężowie mają miłować żony na wzór miłości Chrystusa wobec Kościoła, a żony powinny być poddane mężom, jak Kościół Chrystusowi (zob. Ef 5,21-33).

Wesprzyj nas już teraz!

Nie jest to jedynie poetycki wymysł teologów. W praktyce ewangelizacyjnej taka miłość ma charakter świadectwa. Ludzie, którzy jej doświadczają lub dostrzegają ją w swoim otoczeniu, widzą szczęście, jakie rodzi się z małżeństwa trwałego i szczęśliwego, a co za tym idzie, próbują podążać tą samą drogą. Szczęśliwe małżeństwo sakramentalne jest odzwierciedleniem Bożej miłości wobec Kościoła i człowieka.

 

Kolejnym argumentem za nierozerwalnością małżeństwa sakramentalnego jest sama natura miłości, która przestaje być miłością z chwilą, w której warunkuje się ją od subiektywnych lub obiektywnych uwarunkowań. Żaden zestaw niesprzyjających okoliczności nie jest na tyle silny, by móc wyczerpać bezwarunkową miłość męża do żony lub żony do męża. Katechizm Kościoła Katolickiego definiuje małżeństwo jako „węzeł z natury swej wieczysty i wyłączny” (KKK 1638). Miłość pociąga bowiem za sobą odpowiedzialność za drugą osobę, a także bezinteresowność. Charakteryzują ją zresztą inne cechy doskonale znane z Hymnu o Miłości z Pierwszego Listu do Koryntian (1 Kor 13, 1-13). Małżeństwo sakramentalne taką miłość cementuje i w ogóle czyni możliwą.

 

Ważną racją w tej dyskusji jest również dobro potomstwa zrodzonego z małżeństwa. Faktem jest, że małżeństwo, w którym mąż i żona okazują sobie wzajemny szacunek, jest środowiskiem, w którym dziecko czuje się najbezpieczniej. Tylko w takich okolicznościach może ono prawidłowo dojrzewać i rozwijać się oraz w pełni wykorzystywać swój potencjał. Przyjście na świat w rodzinie kochających się małżonków pozwala mu również dostrzegać dobre praktyki i czerpać z nich na przyszłość – a zatem dostrzeganie prawidłowo realizowanej miłości małżeńskiej pozwala kolejnemu pokoleniu powtarzać pożądany wzorzec.

 

Są to oczywiście korzyści skierowane „do wewnątrz”, wobec członków samej rodziny. Warto jednak pamiętać, że taka rodzina pełni szereg bardzo istotnych funkcji „na zewnątrz”, jako „podstawowa komórka społeczna”. Są to funkcje między innymi kulturotwórcze, wychowawcze, a więc przynoszące korzyści społeczne również w kolejnych pokoleniach.

 

Należy przede wszystkim pamiętać, że o nierozerwalności małżeństwa mówi sam Jezus Chrystus. Nie jest to zatem opresyjny element możliwy do interpretowania w kluczu dyscyplinarnych zakazów i nakazów – Bóg, który sam jest miłością, osobiście opisał nieodwołalność prawidłowo zawartego małżeństwa, które tę miłość spaja i realizuje. „Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela” – mówi Jezus (Mt 19, 6b). Zdanie to zwraca uwagę na dwa istotne elementy małżeństwa: jego nierozerwalność i boskie pochodzenie. To Bóg jest podmiotem, który łączy dwoje małżonków.

 

Powyższy wniosek jest zresztą dodatkowym argumentem za ideą wywiedzioną wyżej z Listu do Efezjan. Bóg, osobowa Miłość, łączy parę małżeńską i czyni ją odzwierciedleniem swojej miłości, aby szerzyli dobro w świecie stworzonym przez Niego i stali się świadectwem Jego miłości.

 

 

 

 

TTA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 515 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram