20 lutego 2019

Demokraci murem za aborcją do końca ciąży. Trwa dzieciobójcza ofensywa w USA

(fot.REUTERS/Ivan Alvarado/FORUM)

W obliczu dominacji konserwatystów w składzie Sądu Najwyższego przez Stany Zjednoczone przechodzi proaborcyjny kontratak Demokratów. Jego przejawem są libertyńskie przepisy uchwalone w Nowym Jorku. Obawy budzą też radykalnie proaborcyjne poglądy kandydatów do dominacji prezydenckiej z Partii Demokratycznej. Jednym z nich jest Bernie Sanders.

 

Wspomniany senator z Vermont jest jednym z najpoważniejszych kandydatów Partii Demokratycznej do startu w przyszłorocznych wyborach prezydenckich i stale opowiada się za agendą proaborcyjną Demokratów. Sanders odrzuca nawet umiarkowane regulacje aborcyjne. Jak podaje portal Life Site News w 2018 roku, opowiedział się za aborcjami w późnym okresie ciąży.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Proaborcyjnymi poglądami cechują się także inni kandydaci do nominacji Demokratów, jak na przykład senator Cory Booker. W przemówieniach lubuje się on w krytykowaniu Republikanów za opozycję wobec tak zwanych małżeństw homoseksualnych. Promuje także lewicowe poglądy w kwestii rzekomego prawa kobiet do aborcji.

 

Z kolei senator Kirsten Gillibrand z oburzeniem odniosła się do pomysłów odejścia od wyroku w sprawie proaborcyjnego wyroku Sądu Najwyższego w sprawie Roe versus Wade. Określiła ją mianem największego problemu związanego z prawami obywatelskimi kobiet.

 

Następna kandydatka, Kamala Harris, to 54-letnia była prokurator generalna Kalifornii. W sprawie kontrowersji związanych z Planned Parenthood opowiadała się po stronie aborcyjnej organizacji. Podczas kampanii przed wyborami do Senatu opowiadała się ona za naruszaniem wolności sumienia wierzących przedsiębiorców i centrów obrony życia.

 

O powszechności aborcji w USA świadczą wyniki badania opublikowanego w lutym bieżącego roku w piśmie „Obstetrics & Gynecology”. Okazało się, że aż 23,8 procent ginekologów (co czwarty) dokonało w ubiegłym roku aborcji.

 

Postawa niektórych z nich wywołuje prawdziwe oburzenie. Na przykład lekarz Willy Parker twierdzi, że dokonując aborcji, wykonuje… „dzieło Pana”.

 

Batalia o życie często przenosi się w USA do sądów. W stanie Iowa stanowy sędzia uznał za niekonstytucyjne prawo zakazujące aborcji w sytuacji, gdy możliwe jest wykrycie serca dziecka. Tym samym przywrócił niemal niczym nieograniczone „dzieciobójstwo na życzenie”.

 

Na szczęście istnieją też przebłyski nadziei. We wtorek portal Life Site News podał, że amerykański Sąd Najwyższy odrzucił apelację firmy aborcyjnej przeciwko biskupom Teksasu. Chodzi o zapewnienie godnego pogrzebu dla dzieci zamordowanych w wyniku aborcji.

 

Aborcjoniści – jak się okazało na próżno – sprzeciwiali się obowiązującemu w tym stanie prawu nakazującemu pochówek poddanych aborcji nienarodzonych. W 9-osobowym składzie amerykańskiego Sądu Najwyższego dominują obecnie konserwatyści. Jeśli trafi do niego sprawa związana z aborcją, to prawdopodobnie unieważnią oni lub ograniczą rzekome prawo do zabijania nienarodzonych na szczeblu federalnym.

 

Źródła: lifenews.com / lifesitenews.com / pch24.pl

mjend

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 724 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram