11 marca 2018

Czy to „kremlowski szaman” wyrwał Turcję z objęć USA?

Dugin pokrzyżował plany Stanów Zjednoczonych na Bliskim Wschodzie – tak wynika z rozważań politologów i dziennikarzy, oceniających woltę, jaką zrobiła Turcja w stosunkach z Rosją od czasu zestrzelenia rosyjskiego bombowca Su-24 w listopadzie 2015 roku. To co dzieje się dzisiaj między Rosją, Turcją i Stanami Zjednoczonymi i ma fundamentalne znaczenie dla sytuacji w zapalnym regionie bliskowschodnim, ma swoje korzenie w niedawnych zdarzeniach, odsłanianych w sieciach internetowych.

 

O dużym wpływie Aleksandra Dugina* na rosyjską politykę zagraniczną mówi się często w tonie sensacji, porównując jego rolę na Kremlu do pozycji Grzegorza Rasputina na dworze cara Mikołaja II. Poza wpływami na szczytach władzy i obfitą brodą nie należy jednak szukać między Rasputinem a Duginem podobieństw. Działając w innych czasach Aleksander Dugin bierze na siebie często odium różnych decyzji Kremla, odciągając uwagę od meritum rozstrzygnięć podejmowanych przez władze Rosji.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Kim jest Dugin? Co myśli o Polsce? Przeczytaj koniecznie!

 

Linię obraną przez Kreml można w wielu kwestiach uznać za zbieżną z kierunkami kreślonymi  przez Aleksandra Dugina, politologa, zwolennika eurazjatyzmu i neoimperialimu pomieszanych z doktrynami tradycjonalizmu integralnego, filozofii prawosławnej oraz wschodnich i zachodnich praktyk ezoterycznych. Dugin, kiedyś profesor Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego, zabiera oficjalnie głos jako przedstawiciel świata nauki a gdy zachodzi taka potrzeba to przedstawiany jest jako bliski i zaufany człowiek Władimira Putina. Z taką rekomendacją jest poważnie traktowany za granicą, gdzie poszukuje zwolenników i wykonawców linii Kremla.

 

Odbijanie Bliskiego Wschodu

 

„Arabska Wiosna” i jej skutki geopolityczne postawiły Rosję w osłabionej pozycji na Bliskim Wschodzie – nie tyle może z powodu utraty wpływów w regionie, dla których katastrofalne skutki miały już rządy Gorbaczowa i demontaż ZSRR, co upadkiem w krajach arabskich reżimów, które do tej pory stawiały opór wpływom Stanów Zjednoczonych w Afryce Północnej oraz na Bliskim Wschodzie. Równocześnie jednak „Arabska Wiosna” zbiegła się w czasie z budzeniem się na Kremlu pomysłów na odzyskiwanie wpływów w regionach, które miały stać się przyczółkami do odbudowy roli supermocarstwa.

 

Przeczytaj o antychrześcijańskiej myśli Dugina!

 

Wybuch wojny domowej w Syrii, którą od dawna łączyły z Rosją bliskie związki, stał się okazją do nieoficjalnej konfrontacji z Stanami Zjednoczonymi, wpierającymi opozycję przeciw rządom Baszszara al-Asada. Przeciw niemu zaś występowali jednocześnie Kurdowie, próbujący w chaosie bliskowschodnim wybić się na suwerenność. Wizja niepodległego Kurdystanu napawała strachem nie tylko Damaszek ale także Bagdad i Ankarę. Tę słabość władz tureckich zamierzał wykorzystać Aleksander Dugin, ale w jego koncepcji pozyskania Turcji do sojuszu z Rosją stały na drodze dwie przeszkody – niechęć rządu w Turcji do Baszszara al-Asada oraz członkostwo Turcji w NATO, będącym największym konkurentem Rosji uniemożliwiającym odbudowę jej wpływów w świecie.

 

Przyjaciele w Azji Mniejszej

 

Kurs obrany przez Recepa Tayyipa Erdoğana nie był na rękę Moskwie. Założona przez niego w 2001 roku Partia Sprawiedliwości i Rozwoju odeszła od retoryki islamistycznej i deklarowała wolę wejścia Turcji do Unii Europejskiej. Okres sprawowania przez Erdoğana funkcji premiera a później prezydenta byłby stracony dla Rosji, gdyby nie upowszechnianie się antyzachodniej ideologii Aleksandra Dugina w społeczeństwie tureckim. Jak pisał niedawno „Gołos Islama”, w sieciach społecznościowych i w internecie w języku tureckim jest bardzo dużo informacji o Duginie i jego tureckich zwolennikach. Gdy w 2013 roku doszło w Turcji do masowych protestów przeciw Erdoğanowi, Aleksander Dugin był po stronie demonstrantów, którzy – w interpretacji mediów rosyjskich – nie chcieli islamizacji kraju, jaką prowadził rząd Erdoğana. Dugin opowiadał się wówczas za Doğu Perinçekiem, liderem Partii Patriotów, opozycyjnej wobec Erdoğana.

 

W ramach krytyki polityki Turcji i jej przywódcy Recepa Tayyipa Erdoğana Dugin zarzucił Ankarze realizację polityki neo-osmańśkiej, przy współpracy z proamerykańskimi państwami arabskimi – Arabią Saudyjską i Katarem a przeciw Baszszarowi al-Asadowi, Iranowi i Rosji. W niektórych publikacjach uważa się, że zatrzaśnięciem drzwi do ewentualnego ocieplenia stosunków Turcji i Rosji stało się zestrzelenie w strefie tureckiej rosyjskiego bombowca Su-24, gdy napięcie między Moskwą a Ankarą było bliskie wybuchowi konfliktu zbrojnego.

 

Kontra Dugina

 

W czasie gdy świat zamarł w obawie przed ewentualnością wojny rosyjsko-tureckiej, Aleksander Dugin podjął zdecydowane kroki. Wykorzystał swoje kontakty w Turcji oraz Rosji i doprowadził do spotkań tureckich wojskowych z rosyjskimi jeszcze w grudniu 2015 roku. O tych rozmowach świat niewiele wie do dzisiaj, tak jak o zorganizowanym przez Dugina spotkaniu tureckiej delegacji z multimilionerem i bliskim współpracownikiem Putina Konstantynem Małofiejewem. Jak podaje „RBK”, tureccy delegaci zapewniali tam Małofiejewa, licząc na przekonanie przez niego Putina, że za incydent zestrzelenia Su-24 nie odpowiada Erdoğan. Od tamtej pory coraz częściej wracano do wersji, że to część wojskowych chciała doprowadzić do zaostrzenia sytuacji z Rosją i wykopania przepaści między Ankarą i Moskwą.

 

Rozładowanie napięcia prawdopodobnie nie było na rękę tej części wojskowych, którzy przygotowywali przewrót i obalenie Erdogana w nocy z 15 na 16 lipca 2016 roku. W zwycięstwie Erdoğana nad autorami zamachu stanu swój wkład miał także Dugin. Jego wystąpienie w dzień przed zamachem na konferencji w Ankarze wskazywało na wiedzę o przygotowaniu zamachu przeciw Erdoğanowi. Ponoć przekazał też dokładniejsze informacje prezydentowi Turcji, dając mu szansę na utrzymanie władzy.

 

Według azerskiego portalu „Axar.az” sytuację w Turcji zaraz po zamachu Dugin miał sprecyzować słowami: „Erdoğan budował stosunki i z muzułmanami i światem zachodnim, a w rezultacie otrzymał próbę przewrotu w państwie z pomocą USA, islamskiej ideologii i FETÖ (organizacji terrorystycznej)”.

 

Sukces Rosji

 

Od nieudanego zamachu stanu w 2016 roku stosunki Turcji z USA radykalnie się pogorszyły a z Rosją stale się ocieplają. Co prawda, osiągnięcie przez Dugina (i zarazem Putina) celu, aby Turcja nie weszła do UE lecz do Unii Euroazjatyckiej (z Rosją jako liderem) jest jeszcze daleko, ale krótkoterminową korzyść z ocieplenia relacji z Ankarą Kreml już osiągnął w Syrii. Erdoğan nie jest jednak przywódcą, który łatwo uznaje wyższość liderów innych państw i nie wiadomo jak zachowają się w najbliższym czasie Stany Zjednoczone, które widzą, że przez napięcie z Turcją straciły kontrolę nad sytuacją w Syrii.

 

Niemniej jednak widać wyraźnie, że w okresie 2013 – 2018 na Bliskim Wschodzie Rosji udało się uzyskać znacznie więcej niż miała w ofercie dla tamtejszych państw. Współautor tego sukcesu, Aleksander Dugin, na komplementy pod swoim adresem odpowiada zawsze skromnie i mówi, że o wszystkim w Rosji decyduje prezydent a on tylko pomaga Władimirowi Putinowi.

 

 

Jan Bereza

 

red. Piotr Doerre

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 125 864 zł cel: 300 000 zł
42%
wybierz kwotę:
Wspieram