5 sierpnia 2014

Czy Powstanie uchroniło Polskę przed staniem się sowiecką republiką?

Jednym z najpopularniejszych argumentów uzasadniających wybuch Powstania Warszawskiego jest twierdzenie, że gdyby nie krwawa insurekcja w stolicy, Stalin uczyniłby nasz kraj 17. republiką radziecką*. Polska zostałaby wówczas totalnie zsowietyzowana. Czyżby?


Zrealizowanie takiego scenariusza rzeczywiście nie byłoby dla Stalina ogromnym wyzwaniem. Doktryna niemal opętanego z nienawiści do Hitlera Winstona Churchilla stawiała za główny cel wojny zdobycie Berlina, przy czym jakość dobranych do niego środków miała znacznie mniejsze znaczenie – stąd ślepa sympatia brytyjskiego rządu dla Stalina, przejawiająca się chociażby w sprzyjającej Moskwie propagandzie tamtejszej prasy.

Wesprzyj nas już teraz!

Z kolei prezydent USA, Franklin D. Roosevelt patrzył szerzej niż „brytyjski lew” (cóż za ironia, że takim właśnie mianem historia ochrzciła Churchilla). Polityka Waszyngtonu wcale nie była tak naiwna jak przedstawia to szereg historyków. Roosevelt z żelazną konsekwencją dążył do określonego podziału ról na świecie: wschód miał należeć do Rosji, Europa do Wielkiej Brytanii, zaś nad całością pieczę sprawować miały hegemoniczne Stany Zjednoczone dystansujące się od ewentualnych konfliktów na poszczególnych kontynentach.

Oczywiście dystans nie miał oznaczać wyrzeczenia się wpływów. Gra Roosevelta toczyła się o osłabienie imperialnego Londynu kosztem Rosji równoważąc w ten sposób wpływy obydwu krajów na rzecz potęgi Stanów Zjednoczonych. Projekt amerykańskiego prezydenta miał zapewnić całemu światu święty spokój od kolejnych wojen, pozostawiając Waszyngtonowi rolę koordynatora powojennego nowego ładu. Udzieliwszy bezwzględnego poparcia Stalinowi w trakcie II wojny światowej Roosevelt nie myślał czynić tego za darmo, choć na pewno wielką rolę w prowadzonej przez niego polityce odgrywali sowieccy szpiedzy, którymi naszpikowana była prezydencka administracja.

Gdyby Stalin zamienił Polskę w kolejną, 17. (w roku 1944 w skład ZSRR wchodziła, obok późniejszych 15 republik, przejściowa republika karelsko-fińska) radziecką republikę, zachodni alianci nie robiliby mu z tego powodu zbyt wielkiej awantury. Choć – przyznajmy – Churchill w końcowych etapach wojny, przekonany o tym, że Hitler zostanie pokonany zatroszczył się o kształt „ładu”, który miał zapanować w Europie po klęsce Niemców. Zważywszy więc na to, by wasalizacja Polski przebiegała w miarę strawnie dla churchillowskiego poczucia estetyki, Stalin manipulował składem polskiego rządu, uczyniwszy z włączenia do niego Stanisława Mikołajczyka efekt stricte propagandowy.

Słowa Wasilewskiej

Trudno powiedzieć jednak, dlaczego Stalin opuściwszy żelazną kurtynę na region wschodniej Europy, nie zdecydował się rozbudować Związku Radzieckiego dalej i nie stworzył z Polski i innych podbitych państw kolejnych republik. Apologeci decyzji o wybuchu Powstania Warszawskiego twierdzą, że zawdzięczamy to właśnie jej. Wśród historyków lansujących taki pogląd jest m.in. Norman Davis. W jednej z niedawnych wypowiedzi stwierdził, że „Stalin po prostu miał taki plan”, z którego zrezygnował. Skąd Davis o tym wie? Trudno powiedzieć. Brak bowiem jednoznacznych dowodów na to, że sowiecki dyktator najpierw podjął taką decyzję, a dowiedziawszy się o bohaterskiej walce powstańczej warszawiaków, pomysł ów zarzucił.

Wiadomo co prawda, że – jak relacjonował komunistyczny gen. Leon Bukojemski – Wanda Wasilewska usłyszawszy o wybuchu powstania w Warszawie miała powiedzieć, że Stalin ostatecznie zrezygnował z uczynienia z Polski kolejnej, 17. republiki. Czy jednak słowa „córy Stalina” są wystarczającym dowodem? Jeśli nawet założyć, że relacja gen. Bukojemskiego jest prawdziwa, należy pamiętać, że marzeniem Wasilewskiej było to, by Polska została wcielona do ZSRR. Gdy okazało się, że nasz kraj zostanie „jedynie” krajem satelickim, Wasilewska machnęła ręką i sowiecką Rosję obrała za swoją Ojczyznę.

Podziw Stalina

Argumentem przeciwko tezie, że Powstanie Warszawskie uchroniło Polskę przed losem Ukrainy, Litwy czy Białorusi, jest rola Warszawy na wojennej mapie Polski. Zburzenie Warszawy powinno dać Stalinowi do myślenia, że usunięcie naszego kraju z mapy świata jest znacznie prostsze niż kiedykolwiek wcześniej.

Warszawa była przecież centrum oporu przeciwko niemieckiemu okupantowi. Powstanie Warszawskie doprowadziło nie tylko do ujawnienia się tysięcy zakonspirowanych dotąd żołnierzy, ale też do wyrwania serca podziemnej armii, stanowiącej poważne fizyczne zagrożenie dla kolejnego okupanta.

Do momentu tragicznego rozstrzygnięcia losów powstania w polskiej stolicy, otoczenie Stalina miało mocno przeceniać możliwości i siłę Armii Krajowej. Czerwonoarmiści obserwowali jej bitność podczas kolejnych etapów operacji „Burza”, a wieść o potędze polskiej armii konspiracyjnej zawędrowała do Moskwy mocno wyolbrzymiając jej siłę. Co to oznacza? Że gdyby nie wybuch Powstania Warszawskiego, teza o tym, że Stalin poniechał uczynienia z Polski kolejnej republiki z uwagi na wielki potencjał polskiego oporu, mogłaby być znacznie bardziej prawdopodobna.

Kordon sanitarny

Pamiętajmy, że sowiecki przywódca był zwierzęciem politycznym w każdym calu – brutalnym, bezwzględnym, chłodno rachującym zyski i straty polityczne bez najmniejszego względu na wartość ludzkiego życia. Jeśli nawet wcześniej nieco obawiał się perspektywy oporu Polski wobec sowieckiej inwazji, to z pewnością mniej obawiał się jej po straszliwej klęsce bohaterskiego Powstania. Wiele wskazuje na to, że jego decyzja o uczynieniu z grupy państw – w tym Polski – zwasalizowanych krajów satelickich ZSRR była wynikiem kalkulacji geopolitycznej.

Na samym początku budowania sowieckiej strefy wpływów w Europie pokiereszowanemu wojną Stalinowi zależało częściowo na opinii Churchilla, który chciał jednak, by Polska istniała jako osobne państwo. Później zaś Stalin ocenił najpewniej, że istnienie swoistego kordonu sanitarnego oddzielającego granicę między Związkiem Radzieckim a „imperialistycznym Zachodem” jest geopolitycznie korzystne.

Przy czym w każdej chwili sowiecki przywódca mógł sprawić, by nad Wisłą przegłosowano wniosek o przyłączenie Polski do Kraju Rad, a następnie łaskawie przyjąć ów apel i „zaszczycić” Polskę mianem 17. Republiki. W owym czasie jednak ocenił, że taki manewr nie przyniesie mu żadnych korzyści.

Krzysztof Gędłek


* W 1944 roku istniało 16 republik radzieckich, gdyż formalnie samodzielnie funkcjonowała wówczas jeszcze Karelo-Fińska Socjalistyczna Republika Radziecka później (w 1956 r.) włączona do Rosyjskiej Republiki Radzieckiej.

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie