12 listopada 2012

Wyrzut sumienia

Dobiega końca Rok Księdza Piotra Skargi, ogłoszony przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej z okazji 400. rocznicy śmierci królewskiego kaznodziei. Upłynął on raczej skromnie, jeśli nie liczyć kilku lokalnych sesji naukowych czy okolicznościowych wystaw i konkursów. Nie odbyły się żadne oficjalne uroczystości z udziałem władz państwowych i kościelnych, zupełnie jakby wspominano jedną z wielu postaci historycznych, a nie proroka i męża opatrznościowego, który tak wnikliwie przeniknął zakamarki polskiej duszy, że przewidział wszystkie tragiczne konsekwencje popełnianych przez nią grzechów.

 

Jakże mizerne w oprawie były wspomniane wydarzenia w zestawieniu z rocznicami skargowskimi lat 1912 i 1936, które cały naród obchodził z iście królewską pompą. Zamiast głosić na dachach (Łk 12, 3) chwałę człowieka, który dawno już powinien zostać wyniesiony na ołtarze, i przypominać całą głębię jego myśli, zobaczyliśmy pływanie po powierzchni i okrągłe, nic nieznaczące zdania o potrzebie bliżej nieokreślonej jedności w bliżej nieokreślonym duchu, zupełnie abstrahujące od bardzo konkretnych i pełnych troski o wierność doktrynie Kościoła Świętego słów Piotra Skargi. Zupełnie jakby ten wielki jezuita nie był gotowy walczyć i zdobywać dusze dla Chrystusa, jakby nie poświecił swego kapłańskiego i kaznodziejskiego życia zwalczaniu herezji, napominaniu grzeszących, wykazywaniu licznych błędów i wad narodowych; wreszcie jakby nie był gotowy zaświadczyć o Prawdzie aż do przelania własnej krwi…

Wesprzyj nas już teraz!

 

Przecierając ze zdumienia oczy, mogliśmy za to ujrzeć podczas warszawskich uroczystości upamiętniających wielkiego obrońcę Kościoła, jak prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz odczytuje na kolanach akt zawierzenia stolicy Matce Bożej Łaskawej… No, to przecież bardzo pięknie – ktoś powie – przecież to zachowanie godne katolickiego polityka i samorządowca. Owszem, to piękny gest, ale gdzie była pani prezydent, kiedy trzeba było podjąć decyzję o odmowie zgody na nocną demonstrację pijanych hord szydzących z Krzyża i papieża pewnej sierpniowej nocy? Albo jakich środków użyła dla powstrzymania corocznych parad dewiantów gorszących dzieci i młodzież i urągających Panu Bogu? Co zrobiła, aby nie dopuścić do dwóch koncertów bluźnierczej piosenkarki na Stadionie Narodowym?

 

Z kolei prezydent Rzeczypospolitej Bronisław Komorowski w przesłaniu na warszawskie uroczystości skargowskie stwierdził, że najważniejsze jest dążenie do powszechnej zgody oraz wspólna praca dla Polski ku ogólnemu pożytkowi. Niech na tej drodze ksiądz Piotr Skarga będzie jednym z naszych duchowych przewodników – napisał prezydent. Własne pojmowanie owego duchowego przewodnictwa pokazał niedługo potem, stając po stronie „prawa” zezwalającego na zabijanie chorych dzieci w łonach matek.

 

Centralne uroczystości upamiętniające Rok Księdza Piotra Skargi odbyły się dokładnie czterysta lat po śmierci kaznodziei, w miejscu spoczynku jego doczesnych szczątków, czyli krakowskim kościele Świętych Piotra i Pawła, pod przewodnictwem metropolity krakowskiego i w asyście generała Towarzystwa Jezusowego. Powiało nadzieją, że oto zaraz zostanie ogłoszone oficjalne rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego, tymczasem usłyszeliśmy nieśmiało i enigmatycznie brzmiącą zapowiedź, że jezuici rozpoczną o to starania.

 

Jednocześnie tego samego dnia, w podziemiach tej samej świątyni, tuż obok trumny księdza Skargi otwarto Panteon Narodowy – dostępny dla każdego twórcy godnego miana Wielkiego Polaka, niezależnie od przekonań politycznych i wyznawanej wiary i pozostaje niezależną od Kościoła przestrzenią narodowej pamięci – pomnik religijnego i moralnego relatywizmu, będący całkowitym zaprzeczeniem troski żarliwego Kaznodziei Narodu o obronę prawdziwej wiary przed herezją.

  

Sławomir Skiba

 

 

Tekst Sławomira Skiby został opublikowany w 29 numerze dwumiesięcznika „Polonia Christiana”. Magazyn jest już dostępny w kioskach, dobrych salonach prasowych oraz na stronach ksiegarnia.piotrskarga.pl i epch.poloniachristiana.pl

Ponadto w najnowszym numerze: 

Dlaczego tak łatwo jest dzisiaj zdobyć przydomek faszysty? Kto z tej pokrętnej manipulacji czerpie korzyści? Czy wymyślanie wydarzeń, konstruowanie faktów i popularyzacja kłamstw to jedyne na co stać współczesne „elity”? 


W artykule otwierającym numer Roman Motoła dokonuje podsumowania ostatnich wydarzeń związanych ze śledztwem w sprawie katastrofy w Smoleńsku. Zwraca w nim uwagę na coraz liczniejsze kłamstwa ze strony przedstawicieli rządu oraz na karkołomne zabiegi prokuratury, mające na celu obronę przyjętej dawno oficjalnej wersji zdarzeń. Nawet, jeśli rosyjskie media odwołają wkrótce to, co pisały o Tusku (nasz człowiek w Warszawie), realna zmiana w państwie nastąpi tylko wtedy, gdy zwykli Polacy (…) podejmą wysiłek naprawy swej ojczyzny – konkluduje.


Temat numeru to „Piętno faszyzmu” – najpopularniejsza w polskim dyskursie forma manipulacji i dyskredytacji przeciwnika, którą posługują się nie tylko skrajnie lewicowi działacze partyjni, ale również dziennikarze „mainstreamowych” mediów. Najświeższego, rodzimego przykładu takich działań dostarcza sprawa Marszu Niepodległości, organizowanego już po raz trzeci przez środowiska narodowe w dniu Święta 11 Listopada. Korzenie tego zjawiska opisuje prof. Jacek Bartyzel, który m.in. zwraca uwagę na fakt, że swą zawrotną karierę „antyfaszyzm” zawdzięcza w pierwszym rzędzie potędze aparatu państwowego i propagandowego Związku Sowieckiego oraz jego przedłużenia w postaci „narodowych” sekcji Kominternu. Bardzo interesującą analizę faszyzmu we Włoszech i jego związków z ideologiami socjalistycznymi i komunistycznymi przedstawia z kolei prof. Grzegorz Kucharczyk. O pomijanym przez współczesne media stanowisku Stolicy Apostolskiej wobec reżimu Mussoliniego pisze natomiast Aleksander Smolarski.

 

W numerze znajdziemy także bardzo interesujący wywiad z Moniką Kacprzak – teologiem i politologiem, zajmującą się kulturowymi przemianami współczesnej cywilizacji, w tym m.in. zjawiskami politycznej poprawności, promocji homoseksualizmu i ideologii gender. O transhumanizmie jako starej herezji prezentowanej w nowej formie pisze z kolei Marcin Jendrzejczak.

 

Zachęcamy do zamówienia prenumeraty magazynu „Polonia Christiana”. Korzystając ze strony www.pismo.poloniachristiana.pl/prenumerata można opłacić roczną prenumeratę obejmującą 6 kolejnych numerów pisma – w łącznej cenie 60 zł. Przesyłka gratis! 


Do numeru dołączono również płytę z filmem „Skarga”, autorstwa Jarosława Mańki – pierwszym na świecie filmem o wielkim Kaznodziei Narodu.

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie