27 października 2016

„Catholic Herald”: Demokraci manipulują katolikami i chcą skrętu Kościoła w lewo. Ale już niedługo

(Hillary Clinton, Neera Tanden i John Podesta, REUTERS/Yuri Gripas/Forum)

Środowisko konserwatywne w USA – po ujawnieniu e-maili głównych pracowników sztabu wyborczego Hillary Clinton – jest oburzone wykorzystywaniem liberalnych organizacji religijnych do wszczynania rebelii w Kościele. Magazyn „Catholic Herald” pisze, że teraz „walka z koniem trojańskim Demokratów”, tj. z organizacjami kato-lewicy, rozgorzeje na dobre.

 

Gniew wielu prominentnych działaczy konserwatywnych – często nawróconych – wzbudziły informacje wyciekłe po ujawnieniu korespondencji Johna Podesty, szefa sztabu wyborczego Hillary Clinton z działaczem liberalnej organizacji Center of Progress (Centrum Postępu) Sany Newmanem, a także między Johnem Palpinem – pracownikiem Centr of Progress i Jennifer Palmieri, dyrektor ds. komunikacji w sztabie Clinton.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Współpracownicy Clinton wykazali się ignorancją religijną nie rozumiejąc katolicyzmu i motywacji ludzi wierzących. Religia w ich przekonaniu służy wyłącznie celom politycznym. Na przykład wedle Palpina wielu konserwatystów jest katolikami, ponieważ uważają, że to „najbardziej społecznie akceptowalna religia konserwatywna” i „ich zamożni przyjaciele nie zrozumieliby, gdyby stali się ewangelikami”.

 

Podesta, który – jak twierdzi – jest praktykującym katolikiem, przyznał w rozmowie z Newmanem, że zainicjował ruch „Katolickiej Wiosny” przeciwko biskupom w USA, sprzeciwiającym się finansowaniu antykoncepcji ze środków publicznych.

 

 

Szef sztabu Clinton odpisał lewicowemu aktywiście, że zostały utworzone tak zwane grupy katolickie, które podważają nauczanie Kościoła, ale póki co są jeszcze za słabe, by objąć kierownictwo w Kościele.

 

 

„Utworzyliśmy organizację Catholics in Alliance for the Common Good (Sojusz Katolików na rzecz Dobra Wspólnego), którzy mają coś takiego przygotować” – pisał. Podesta dodał jednak: „myślę, że na razie brakuje odpowiedniego przywództwa, aby to zrobić teraz. Inny podobny ruch to Catholics United (Zjednoczeni Katolicy). Podobnie jak w większości przypadków ruchów Wiosny, również ten musi być inicjatywą oddolną”.

 

 

„Catholic Herald” komentuje, że te wyciekłe e-maile powinny otworzyć nową dyskusję na temat wykorzystania przez wpływowe kręgi Demokratów – ostentacyjnie głoszących, że są katolikami – liberalnych grup katolickich do wszczynania rebelii w Kościele, by osiągnąć cele polityczne.

 

CACG, organizacja powołana przez Demokratów, powstała w 2006 roku pod pretekstem promowania katolickiej nauki społecznej. Obecny dyrektor wykonawczy Christopher Hale zadeklarował w komunikacie prasowym, że „wbrew temu, co mówili inni, on i jego koledzy nigdy nie próbowali podzielić Kościoła dla osiągniecia celów politycznych”.

 

W rozmowie telefonicznej z „Catholic Herald” Hale, który jest liderem CACG od 2013 r. przyznał jednak, że „chce zwalczać ortodoksję po obu stronach” Kościoła, by „lepiej służono dobru wspólnemu”.

 

Organizacja CACG ma niezaprzeczalne związki z Demokratami. Pierwszym jej liderem była Elizabeth Frawley Bagley, główny darczyńca partii. Jej zmarły mąż, który odziedziczył firmę tytoniową – Smith Bagley – był wpływową postacią i strategiem Partii Demokratycznej. Szefował lewicowej fundacji Arca, która zwalczała tradycyjne nauczanie Kościoła katolickiego. W 2006 r. Arca miała ten sam adres co CACG.

 

Jednym z pierwszych pracowników CACG był Chris Korzen. Utworzył on wraz z Jamesem Saltem inną organizację do infiltrowania Kościoła – Catholics United, o której wspominał w wyciekłych e-mailach Podesta. W 2015 r. – jak mówił Hale – obie organizacje połączyły się i działają pod jego kierownictwem.

 

Grupy te od samego początku zaangażowały się w promowanie ustawy zdrowotnej Baracka Obamy, zmuszającej pracodawców do finansowania aborcji i sterylizacji. Wspierały także kandydata Demokratów na fotel prezydencki w 2008 r. W 2010 r. aktywność kato-lewicowych działaczy z CACG, korzystającej z obfitych dotacji fundacji miliardera i ateisty Georga Sorosa nieco przygasła.

 

Latem tego roku, grupa o nazwie DC Leak ujawniła, że Open Society Foundations Sorosa (OSF) przekazały łącznie 650 tys. dol. dwóm innym organizacjom: PICO Network oraz Faith in Public Life (FPL) w celu „spychania Kościoła na lewo”. OSF wykorzystały wizytę Franciszka w 2015 r., by bardziej zaangażować papieża oraz jego głównego doradcę kard. Rodrigueza w promowanie kwestii tzw. sprawiedliwości społecznej i rasowej.

 

Ujawnione dokumenty potwierdziły, że celem lewicowych organizacji „katolickich” było nakłonienie poszczególnych biskupów do częstszego wypowiadania się publicznie w kwestiach „sprawiedliwości społecznej i rasowej” oraz stworzenie silnego „zaplecza” dla papieża Franciszka, który koncentruje się na tych sprawach w swoich wystąpieniach.

 

„Catholic Herald” pisze, że obecne rewelacje dotyczące infiltracji Kościoła od wewnątrz w USA przez różne organizacje, jedynie z nazwy „katolickie”, ukazuje wojnę kulturową, jaka ma miejsce w ramach „amerykańskiego katolicyzmu”. W walce tej Franciszek wspierać ma ruch progresywny na czele z niedawno mianowanym abp Blase Cupichem z Chicago.

 

Źródło: catholicherald.co.uk

AS

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 515 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram