12 czerwca 2018

Marsz dla Życia i polskiego honoru

(PCh TV)

Mamy się za co wstydzić. My, Polacy. W końcu to nasi rodacy, nasz królewski szczep Piastowy, przez nikogo nieprzymuszony podstępem czy przemocą, wyszedł na ulice w walce o prawo do mordowania bezbronnych. Jest jednak szansa, by zmyć z Polski i Polaków hańbę proaborcyjnych „Czarnych Marszów”.

 

Tak jak w wieku XVIII utraciliśmy w wyniku własnych win i zaniedbań niepodległość, tak w roku 2016 utraciliśmy za sprawą feministycznej mobilizacji honor – wszak człowiek honoru nie krzywdzi bezbronnych i nie łamie danego słowa, szczególnie zaś przysiąg złożonych Bogu. Nasi przodkowie w wieku niewoli, w wieku XIX, nie stracili nadziei na narodową wolność. Próbowali na różne sposoby, aż w końcu się udało. Dokładnie 100 lat temu nad Wisłę zawitała upragniona i wyczekiwana przez pokolenia wolność, polityczna niezależność.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Podobnie jest z naszym narodowym honorem – często przywoływanym w hasłach tuż po Bogu i Ojczyźnie. Chociaż utracony, może zostać odzyskany. Potrzeba jednak walki i zdecydowanych działań. Potrzeba wielkiej, ogólnonarodowej mobilizacji w obronie życia. W obronie najsłabszych – tych, którzy sami bronić się nie mogą. To zadanie godne Polaka, to zadanie godne człowieka honoru, rycerza.

 

Zbliża się czas próby, moment sprawdzenia sił ludzi honoru. Już wkrótce sprawdzimy nasze siły w 150 polskich miastach. Od Bałtyku aż po Tatry, w tym w starej stolicy, w mieście rycerzy, królów i papieża – Krakowie. Czy uda nam się wtedy przebić frekwencje na proaborcyjnych Czarnych Marszach, które obdarły z honoru świętującą teraz setną rocznicę odzyskania niepodległości Polskę? To już zależy od Ciebie dumny, honorowy, rycerski Polaku. Wszystko zależy od Ciebie i Twojej obecności na Marszu dla Życia i Rodziny!

 

Michał Wałach

 

Zapraszamy do Krakowa na Marsz dla Życia i Rodziny. 17 czerwca.

Start o godz. 10.00, Plac Matejki

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie