5 listopada 2017

Całkowity upadek obyczajów. W Paryżu ruszyła restauracja dla nudystów

(Źródło: pixabay.com)

Jeśli Francuzi mieli zamiar uczynić cywilizacyjny krok wstecz, to są na właściwej drodze. W Paryżu ruszyła właśnie restauracja dla nudystów. Sąsiedzi pozostają niewzruszeni tą demoralizującą inicjatywą, bo nie widzą co tam się dzieje. Rewolucja kulturalna widać ma się całkiem dobrze.

 

Wyrafinowany gust, sztuka kulinarna… te słowa w Paryżu tracą na wartości. Miejsce kunsztu i smaku zajmuje… golizna. Tak! W Paryżu otworzono właśnie pierwszą francuską restaurację dla nudystów. Jak podał rmf24.pl, restauracja mieści około 40 gości, nie ma okien na ulice, by „przypadkiem ktoś nie oskarżył właścicieli o demoralizowanie”. Posiłek kosztuje tam około 30 euro. Na inaugurację działalności nowego lokum zaproszeni zostali członkowie Paryskiego Stowarzyszenia Naturystów, którzy byli mocno zainteresowani otwarciem takiego przybytku.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Co na to sąsiedzi? Nic! Lokal mieszkańcom nie przeszkadza, bo nie widzą co w nim się dzieje, a przecież to też nie jest żaden „gabinet masażu”. Właściciele zacierają ręce, bo klientów na „nagi posiłek” we Francji raczej nie zabraknie. Szacuje się, że na plaże przeznaczone dla nudystów uczęszcza ponad 2,6 mln ludzi.

 

Można zastanawiać się czego wyrazem – jeśli nie całkowitego upadku obyczajów – jest stworzenie restauracji dla nudystów. Tego rodzaju zjawisko celnie określił prof. Plinio Corrêa de Oliveira pisząc w pracy „Rewolucja i kontrrewolucja” o zmianie mentalności Europejczyków. Wprawdzie rozważania te odnosiły się do XIV i XV wieku, ale są one znakomitą diagnozą obecnych czasów:

 

„Pragnienie ziemskich przyjemności stało się palącą żądzą. Rozrywki stawały się coraz częstsze i coraz bardziej wystawne, pochłaniając nieustannie umysły. W strojach, manierach, języku, literaturze i sztuce, narastająca tęsknota za życiem wypełnionym rozkoszami wyobraźni i zmysłów przyczyniała się do postępującego manifestowania zmysłowości i miękkości. Krok za krokiem, powaga i surowość poprzednich czasów traciły na wartości. Wszystko zmierzało ku wesołości, powabowi i świętowaniu”.

 

Do „kulinarnych zdobyczy” XX wieku takich jak bylejakość, pośpiech, rezygnacja z celebrowania rodzinnych posiłków, postępująca w czasach nam współczesnych rewolucja kulturalna dorzuca jeszcze nagość. Tak – zgodnie z postawioną przez Profesora diagnozą – coraz bliżej Zachodowi do zwyczajów prymitywnych plemion.

 

MA

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 95 133 zł cel: 300 000 zł
32%
wybierz kwotę:
Wspieram