„Allahu akbar” – te właśnie słowa wykrzyczał nożownik, który we wtorek, około godz. 5.30 rano zaatakował policjanta na rynku w Brukseli zadając mu lekkie obrażenia. Napastnik został szybko obezwładniony przez funkcjonariuszy.
Do napaści doszło przed komisariatem policji na rynku głównym La Grand-Place w Brukseli. Nożownikowi udało się dźgnąć policjanta. Dzięki szybkiej reakcji innego funkcjonariusza, który wyciągnął broń i strzelił do napastnik raniąc go udało się nie powstrzymać zamachowca przed zadaniem kolejnych ciosów.
Wesprzyj nas już teraz!
Z informacji opublikowanych przez belgijską gazetę „DH” wynika, że sprawca krzyczał „Allahu akbar”. Nie zostało to jednak potwierdzone ani przez lokalną policję, ani przez przedstawicieli władz. Rzecznik policji podkreśliła jednak, że „jest zbyt wcześnie, by określić, co było motywem sprawcy”. – Śledztwo jest w toku – dodała.
Sprawę skomentował Jan Jambon, belgijski wicepremier i minister spraw wewnętrznych. – Znowu policjant pada ofiarą tchórzliwego ataku – powiedział. Dodał, że sprawę bada prokuratura, a on sam „monitoruje sytuację”.
„Belgijskie służby pozostają w gotowości z uwagi na możliwość wystąpienia ataku terrorystycznego; w 2016 roku zamachowcy samobójcy dokonali ataków w metrze i na lotnisku w Brukseli, w których zginęły 32 osoby. W stolicy Belgii mieszczą się siedziby instytucji Unii Europejskiej oraz NATO”, przypomina Polsat News.
Źródło: Polsat News
TK