22 maja 2013

Przypomnijmy rządzącym o rodzinie!

(fot.commons/Catherine Scott/creative)

Fenomen Marszu dla Życia i Rodziny polega na tym, że Polacy zauważyli, iż władza nie reprezentuje tych wartości, w które wierzy społeczeństwo – mówi PCh24.pl Jacek Sapa, szef Centrum Wspierania Inicjatywy dla Życia i Rodziny.

 

 

Wesprzyj nas już teraz!

Po co maszerować dla życia i rodziny?

 

Świat powoli zapomina, że rodzina i życie stanowią wartość. Nasz kraj nie jest tutaj wyjątkiem. W Polsce, w wielu środowiskach, rodzina cieszy się coraz mniejszym prestiżem. Ci jednak, którzy cenią te wartości powinni starać się o nich przypominać na miarę swoich możliwości. Stąd idea Marszy dla Życia i Rodziny.

 

Obecnie już nie tylko niektóre środowiska negują wartość rodziny i życia, ale robi to także państwo. Odbieranie dzieci rodzicom, często z powodów ideologicznych, czy legalizacja aborcji – to tylko niektóre przykłady tego jak rządzący obniżają znaczenie rodziny.

 

Politycy są naszymi reprezentantami, to my ich wybieramy i w tym sensie mamy wpływ na to, jakie wartości realizuje państwo. Trzeba więc przypomnieć Polakom o tym, czym jest rodzina i jak wielkie ma ona znaczenie dla społeczeństwa. Niemała część naszych rodaków jest już tego świadoma. Świadczy o tym fenomen Marszów dla Życia i Rodziny, które cieszą się dużą popularnością.

 

Na czym konkretnie polega ten fenomen tych marszów?

 

Fenomen ten polega na tym, że coraz większa grupa Polaków uświadamia sobie, że istnieją wartości, które nas łączą, spajają naszą wspólnotę. Jakie to wartości? Po pierwsze, rodzina. Po drugie, wspólnota lokalna. W tym przypadku możemy mówić o wzajemnej trosce o swojego krewnego, sąsiada, przyjaciela.

 

Myślę też, że coraz więcej osób zauważa, że na poziomie wyższym niż wspólnota lokalna coś takiego jak troska o rodzinę jest wartością deficytową. Nie mamy stosownych ustaw chroniących rodzinę, mało mówi się o problemach rodzin w mediach, nie mówiąc już o popkulturze.

 

Inna kwestia, na którą warto zwrócić uwagę, to problem obywatelskości. Po dwudziestu latach od upadku systemu komunistycznego, Polacy zauważają, że ci, którzy stali się politycznymi beneficjentami powstania III Rzeczpospolitej, nie reprezentują należycie naszych interesów. Stąd pojawia się w polskim społeczeństwie potrzeba wywierania nacisku na władzę poprzez manifestowanie przywiązania do tego, co stanowi wspólną wartość. Coraz więcej Polaków nie chce bowiem brać udziału w takim życiu społecznym, jakie organizują nam politycy.

  

Not. ged

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie