17 grudnia 2017

Bestialsko zabici przez komunistów w drodze do stoczni. Gdynia pamięta!

(fot. IPN)

W niedzielę rano w Gdyni – z udziałem metropolity gdańskiego, abp. Sławoja Leszka Głódzia, premiera Mateusza Morawieckiego, przewodniczącego „Solidarnośći” Piotra Dudy oraz uczestników wydarzeń sprzed 47 lat – pod Pomnikiem Ofiar Grudnia 1970 miał miejsce uroczysty apel poległych, upamiętniający stoczniowców bestialsko zastrzelonych tam w drodze do pracy, nieopodal stacji kolejki.

 

Wzięli w nim udział także: wicepremier Jarosław Gowin, szef BBN Paweł Soloch, wojewoda pomorski Dariusz Drelich, prezydent Gdyni Wojciech Szczurek, minister gospodarki morskiej Marek Gróbarczyk, parlamentarzyści PiS, trójmiejscy duchowni i liczni mieszkańcy Gdyni.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Na peronie SKM Gdynia-Stocznia oraz na chodniku i na rondzie Ofiar Grudnia ‘70 ustawiono zapalone znicze.

 

Abp Sławoj Leszek Głódź poprowadził modlitwę za tych wszystkich, którzy zginęli podczas tragicznych wydarzeń w grudniu 1970 r. w Gdyni. – Prosimy, abyś do niebieskiej ojczyzny przyjął tych, którzy oddali swe życie na ołtarzu ziemskiej ojczyzny, broniąc godności człowieka i podstawowych prawd – mówił metropolita. Prosił też Boga, aby obdarzył Polskę dziś darem pokoju i zgody.

 

Morawiecki: Ta krew nie była przelana na darmo

 

Tamta krew nie była na darmo, ona była kamieniem milowym na drodze do wolności; droga do 21 postulatów MKS w sierpniu 1980 r. wiodła z całą pewnością przez tamtą ofiarę – mówił premier Mateusz Morawiecki w swym przemówieniu.

 

Nie płaczcie matki, to nie na darmo – mówiły słowa piosenki, którą śpiewaliśmy wielokrotnie. O ile nikt życia nie przywróci tamtym chłopcom i dziewczynom, tamtym mężczyznom i kobietom, tamta krew nie była na darmo – zaznaczył premier.

 

Już w wolnej Polsce w czasach III RP mówiono nam: zostawcie historię historykom, popatrzcie w przyszłość. Ale my wiemy bardzo dobrze, że nie ma sprawiedliwej przyszłości, nie ma możliwości realnej walki o lepszą Polskę, jeśli nie wyjaśnimy wszystkich spraw z przeszłości i nie uhonorujemy naszych bohaterów z tamtych lat i nie odbudujemy prawdy o naszej przeszłości – dodał premier.

 

Z kolei szef „Solidarności” Stoczni Gdyńskiej Roman Kuzimski podkreślił, że po blisko 30 latach wolnej Polski, w Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa wciąż zasiadają sędziowie, którzy ferowali wyroki podczas stanu wojennego. A jeszcze więcej jest ich w sądach okręgowych i rejonowych. – I to jest odpowiedź – podkreślił – dlaczego ta zbrodnia przez 47 lat pozostała nieosądzona.

 

Apel Poległych

 

Na zakończenie uroczystości pod pomnikiem, został odczytany apel poległych z nazwiskami ofiar Grudnia 1970 r., stanu wojennego oraz katastrofy smoleńskiej, po czym Kompania Marynarki Wojennej oddała trzy salwy honorowe. W imieniu Prezydenta RP, rządu, Parlamentu, „Solidarności” i wielu organizacji społecznych złożone zostały pod monumentem wieńce i wiązanki kwiatów.

 

Następnie uczestnicy uroczystości przeszli na Mszę św. w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gdyni, której przewodniczył metropolita gdański.

 

Po zakończeniu liturgii ulicami śródmieścia przeszedł pod Pomnik na Placu Wolnej Polski przed urzędem miasta, gdzie złożono kwiaty,

 

W grudniu 1970 r. przez polskie Wybrzeże przetoczyła się fala strajków. W Gdańsku i Szczecinie protestujący podpalili także gmachy komitetów wojewódzkich PZPR. Aby stłumić protesty, władze wydały rozkaz milicji i wojsku na brutalne rozprawienie się z protestującymi, z użyciem broni. W Gdyni 16 grudnia 1970 r. strzelano do bezbronnych robotników idących do pracy w stoczni ze stacji kolei SKM.

 

Według oficjalnych danych, w grudniu 1970 r. na ulicach Gdańska, Gdyni, Szczecina i Elbląga od kul milicji i wojska zginęły 44 osoby (w tym 18 w Gdyni, a 16 w Szczecinie), a ponad 1160 zostało rannych.

 

 

Źródło: KAI

ged

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 624 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram