Szef polskiej dyplomacji nie wyklucza, że powstanie „czarna lista” ukraińskich dygnitarzy i polityków, którzy świadomie zachowują skrajnie antypolskie stanowisko. Osoby takie nie będą wpuszczane do Polski. Czy za taką deklaracją pójdzie też zmiana prowadzonej obecnie „polityki pojednania”?
O rozważanych przez rząd rozwiązaniach wobec Ukraińców głoszących skrajnie antypolskie tezy mówił minister Witold Waszczykowski. Szef polskiej dyplomacji był pytany o relacje polsko-ukraińskie. Jak zauważył, oba kraje mają „inną koncepcję pojednania”.
Wesprzyj nas już teraz!
– Ukraińcy, wiedząc o znaczeniu swojego państwa dla naszego bezpieczeństwa, uważają, że kwestie, które nas dzielą, głównie kwestie historyczne, powinny zejść na drugi, trzeci plan – zaznaczył minister Waszczykowski.
Polski rząd nie wyklucza przygotowania listy ukraińskich dygnitarzy i polityków, którzy świadomie zachowują skrajnie antypolskie stanowisko. Takiej możliwości nie wyklucza szef polskiej dyplomacji Witold Waszczykowski. Jak dodał, polski rząd mówi takiemu stanowisku „nie”, a brak porozumienia w tej kwestii może oznaczać zaostrzenie polskiej polityki prowadzonej wobec Urkainy.
– Jeśli nie dojdziemy do porozumienia, to uruchamiamy w tej chwili procedury, które nie dopuszczą do przyjazdu do Polski ludzi, którzy zachowują skrajnie antypolskie stanowisko. Ludzie, którzy ostentacyjnie zakładają mundury SS Galizien, do Polski nie wjadą –zapowiedział minister Waszczykowski.
Na słowa te już zareagował szef ukraińskiego IPN, który uznał, że Polska chce karać ukraińskich urzędników za to, że przestrzegają prawa własnego kraju i chce pójść „dalej niż Rosja”.
Źródło: radiomaryja.pl
MA