21 czerwca 2012

Odnaleziono białoruską listę katyńską?

Profesor Natalia Lebiediewa z Polsko-Rosyjskiej Grupy do Spraw Trudnych odnalazła ukrywaną do tej pory tzw. białoruską listę katyńską. Znajdują się na niej nazwiska 1996 Polaków wywiezionych przez NKWD do miejsca kaźni w Mińsku. Wątpliowści wobec tego znaleziska zgłasza ośrodek KARTA, zamujący się  dokumentowaniem i upowszechnianiem historii najnowszej Polski i Europy Środkowo-Wschodnie.


Od dawna podejrzewałam, że śladów tego, co badacze nazywają „białoruską listą katyńską”, należy szukać w archiwach 15. Brygady Wojsk Konwojowych, która w 1940 r. stacjonowała na Białorusi i przewoziła więźniów NKWD do stolicy republiki. Przeczucie mnie nie myliło – stwierdziła profesor Lebiediewa. Więźniów wywieziono z aresztów NKWD m. in. Brześciu, Pińsku, Baranowiczach, Grodnie i Białymstoku. Nazwiska na odnalezionym dokumencie są zapisane odręcznie, lista zawiera także informacje o dacie i docelowym miejscu transportu.

Wesprzyj nas już teraz!

 

15. Brygada Wojsk Konwojowych transportowała do Mińska grupy liczące po ok. 60 mężczyzn. Nazwiska ofiar i miejsce pochówku Polaków rozstrzelanych przez NKWD były do tej pory nieznane. Jak tłumaczył doktor Andrzej Kunert, to przełomowe odkrycie, bowiem do tej pory żaden z polskich historyków do tych danych nie dotarł. Według dotychczasowych opinii części rosyjskich historyków, dokumentacja dotycząca tej zbrodnie się nie zachowała. Jak się jednak okazało, na liście odnalezionej przez profesor Lebiediewą znajdują się nazwiska połowy ofiar z tzw. listy białoruskiej.

 

Rozkaz rozstrzelania „zadeklarowanych i nie rokujących nadziei poprawy wrogów władzy sowieckiej” podjęło 5 marca 1940  Biuro Polityczne Wszechzwiązkowej Partii Komunistycznej na wniosek Ławrientija Berii. Do tej pory udało się ustalić nazwiska i miejsca pochówku około 18 tysięcy ofiar. Z tak zwanej „listy ukraińskiej” liczącej 3435 nazwisk odnaleziono do tej pory miejsca pochówku zaledwie 9 osób.

Wątpliwości wobec tego, iż jest to „lista białoruska” zgłasza ośrodek KARTA. Na jego stronie internetowej, możemy przecztać, że dzięki porównaniu opublikowanej w czwartek listy z zasobami dokumentacyjnymi ośrodka – stwierdzono, że dokument ten nie jest „listą białoruską”.

 

Źródło: TVP.info, niezależna.pl

mat, luk

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 624 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram