Arcybiskup Denis Hart z Melbourne i liderzy kilku innych wyznań chrześcijańskich podjęli wspólną inicjatywę protestując przeciwko legalizacji eutanazji. W parlamencie stanu Victoria w Australii omawiany jest projekt ustawy o wspomaganym samobójstwie – Assisted Dying Bill.
Duchowni i przedstawiciele różnych wyznań w specjalnym liście protestacyjnym podkreślili, że eutanazja i wspomagane samobójstwo „oznaczają porzucenie tych, którzy najbardziej potrzebują naszej opieki i wsparcia”.
Wesprzyj nas już teraz!
18 października lokalne władze Victorii przyjęły projekt ustawy głosami 49 „za” i 37 „przeciw”. Teraz rozpatrywana ona będzie przez niższą izbę parlamentu, zanim trafi do Rady Legislacyjnej.
Proponowana ustawa o wspomaganym samobójstwie opiera się na podobnych prawach w Stanach Zjednoczonych. Pozwala dorosłym, którzy znajdują się w stanie terminalnym, ale są poczytalni umysłowo, poprosić lekarza o przepisanie śmiertelnej dawki medykamentu, by zakończyć swoje życie.
Projekt przedstawił parlamentarzystom premier stanu Daniel Andrews. Krytycy ustawy kwestionowali brak szczegółowych informacji na temat rodzaju śmiertelnych medykamentów. Wyrazili obawę, że osoby starsze będą zmuszane do popełnienia samobójstwa.
Inicjatorzy prawa przekonywali, że ustawa będzie dotyczyć niewielkiej liczby osób cierpiących na choroby terminalne. Mówili, że opieka paliatywna nie jest w stanie zaradzić wszystkim rodzajom bólu. Dodawali także, że projekt jest jednym z najbardziej rygorystycznych na świecie.
Katolicy, w tym arcybiskup Denis Hart z Melbourne, i przywódcy kilku innych wyznań chrześcijańskich opublikowali list protestacyjny. Wcześniej, w kwietniu lokalni biskupi katoliccy stwierdzili, że propozycja legalizacji eutanazji wynika z „błędnie pojmowanego współczucia”.
„Eutanazja i wspomagane samobójstwo są przeciwieństwem troski i stanowią zaniedbanie chorych, cierpiących, starszych i umierających” – napisali wówczas w liście duszpasterskim. Nawiązali także do przykazania: „Nie zabijaj” i podawali niechlubny przykład Holandii, gdzie istnieje presja na osoby starsze, by popełniły samobójstwo.
Od ponad roku dyskutowano w Victorii o legalizacji wspomaganego samobójstwa. W czerwcu 2016 r. komisja parlamentarna zaleciła przyjęcie prawa o eutanazji.
Jednocześnie niektórzy lekarze skrytykowali ten ruch. Oskarżyli prawodawców o „naiwne oczekiwania” i przecenianie szybkości oraz bezbolesności śmierci w wyniku eutanazji. Tłumaczyli, że upowszechnienie tego procederu spowoduje pogorszenie stanu opieki paliatywnej, która już teraz jest bardzo niedofinansowana.
Propozycja podobna do ustawy wiktoriańskiej zostanie omówiona w listopadzie w Nowej Południowej Walii.
Źródło: cruxnow.com
AS