31 października 2013

Pastor-katolik i jego książka

Luterański pastor w Kościele katolickim – informacja ta cieszy każdego, kto rzeczywiście wierzy, że „poza Kościołem nie ma zbawienia”. Jest jednak pewne „ale”…


Andreas Theurer był pastorem Krajowego Kościoła Ewangelickiego Wirtembergii, jego żona Gudrun była w tym samym czasie członkiem Synodu Krajowego i Rady Starszych. Theurer jako rzecznik jedności Kościoła uważał przez cały czas, że podział chrześcijan jest raną na Mistycznym Ciele Chrystusa. Stopniowo wzrastała w nim świadomość, że nie ma większych przeszkód, by miał stać się katolikiem. W wyniku swoich studiów nad katolicyzmem napisał książkę o znamiennym tytule „Dlaczego powinniśmy zostać katolikami?”. Z powodu jej opublikowania latem 2012 r. został suspendowany przez swój „Kościół” i zwolniony z wszelkich pełnionych funkcji. Już wkrótce, w październiku 2012 r., przeszedł wraz z żoną na katolicyzm. Rozpoczął pracę w Instytucie ds. Nowej Ewangelizacji, który działa przy rzymskokatolickiej diecezji w Augsburgu. Obecnie stara się o dyspensę od celibatu, która pozwoli mu przyjąć święcenia kapłańskie.

Wesprzyj nas już teraz!

Wiele tez zawartych w książce jest słuszna i zgodna z katolicką doktryną. Autor zwraca uwagę na błędne rozumienie przez luteran zasady „sola Scriptura”, powołuje się często na wybitne jednostki, które Kościół uznaje za świętych. Zachęca również do uznania prymatu piotrowego. Książka, jako napisana z perspektywy „jeszcze-luteranina”, jest ortodoksyjna.

Wydawałoby się, że nie powinniśmy mieć żadnego powodu do smutku, a jedynie cieszyć się, iż luterański pastor zrezygnował z herezji protestanckiej i powrócił na łono Kościoła. Czytając jednak książkę, która była jego ostatecznym krokiem na drodze do katolicyzmu, nie sposób nie odnieść wrażenia, że nadal – mimo wszystko – bliski jest mu duch Marcina Lutra. Uważa on wręcz, że Luter obecnie „nie miałby żadnych podstaw, by opuszczać Kościół katolicki”, gdyż „dziś podstawowe kwestie krytykowane przez Lutra zostały już wyjaśnione”. Problem tkwi właśnie w tym „dziś”. Theurer nie przeszedłby do Kościoła katolickiego jeszcze pięćdziesiąt lat temu, ponieważ – jak uważa – ze strony doktryny Kościoła były przeszkody na drodze do jedności chrześcijaństwa.

My jednak, katolicy, wierzymy w to, w co wierzył Kościół przez całą swą dwutysiącletnią historię. Wierzymy w Kościół, który ekskomunikował Lutra i potępił jego błędne nauki, wierzymy także w Kościół, który chętnie przygarnia heretyków, pod warunkiem ich całkowitego nawrócenia na wiarę katolicką. Dlatego nie możemy przystać na stwierdzenie, że dopiero teraz, po II Soborze Watykańskim, poglądy Kościoła są „w porządku”. Takie myślenie tkwi głęboko w protestanckim światopoglądzie, zgodnie z którym „Kościoły” mogą zmieniać zdanie dotyczące nauczania. Kościół, w przeciwieństwie do protestanckich „Kościołów”, nauczania zmienić nie może.

Kajetan Rajski

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie