1 lutego 2018

Akademia Jana Pawła II krytykuje watykańską konferencję z udziałem zwolenników aborcji i eutanazji

(Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: pixabay.com)

Utworzona przez katolików świeckich Akademia Jana Pawła II ds. Życia Ludzkiego i Rodziny opublikowała krytykę zorganizowanej przez Watykan konferencji poświęconej kresowi życia. W konferencji Papieskiej Akademii ds. Życia, która odbyła się 15-17 listopada ubiegłego roku, uczestniczyło „kilku mówców sprzeciwiających się nauce Kościoła katolickiego o prawie do życia”, w tym „przewodniczący szwajcarskiego oddziału Planned Parenthood i przewodniczący przychylnego eutanazji Królewskiego Holenderskiego Towarzystwa Medycznego” – informuje Pete Baklinski z LifeSiteNews

 

Dokument podpisany przez Josefa Seiferta, przewodniczącego Akademii Jana Pawła II, uznał za poważny problem fakt, że „duch spotkania” przejawiał się w „neutralnej prezentacji różnych punktów widzenia w kwestiach związanych z końcem życia”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Autorzy krytyki stwierdzili, że założona przez Jana Pawła II Papieska Akademia ds. Życia pierwotnie „wymagała od swoich członków złożenia przysięgi, że zawsze będą wyrażać i bronić (…) wartości każdego ludzkiego życia, jak również prawdy Ewangelii życia i nauki Kościoła o ludzkim życiu”. Jednak po rekonstrukcji Papieskiej Akademii ds. Życia przez papieża Franciszka takiego wymogu już nie ma.

 

Jak stwierdzają autorzy opublikowanej krytyki: „Niepokoi, że właśnie w okresie, kiedy wierni katolicy najbardziej potrzebują stanowczych i jasnych wskazówek, by stawić opór dominującym trendom świeckim, Stolica Święta mogła być gospodarzem spotkania, w którym opinie otwarcie sprzeczne z nauką katolicką były traktowane jako wartościowe opinie i nawet umieszczane na tej samej płaszczyźnie, co opinie, które stały na straży nauczania Kościoła. Pod tym względem niepokoi także fakt, że główne prawdy etyczne i teologiczne, dotyczące śmierci, umierania i cierpienia, były wyraźnie niedostatecznie reprezentowane”.

 

Ponieważ opinie prezentowane na konferencji „mogłyby z łatwością wywołać wielkie zamieszanie wśród pracowników służby zdrowia, prawników, polityków, jak również duchownych i świeckich wiernych”, członkowie Akademii Jana Pawła II zdecydowali się opublikować swój dokument.

 

Przedstawiają w nim „wiernie katolickie stanowisko” na tematy takie jak opór wobec przymusu kierowania na aborcję i eutanazję. Podkreślają zatem, że „śmiertelnym grzechem i bezpośrednim naruszeniem niezbywalnej ludzkiej godności i wolności sumienia” jest zmuszanie lekarzy do wykonywania aborcji czy eutanazji albo wydawania na nie skierowań do innego lekarza, który to wykona. Lekarz opowiadający się za życiem nie ma takiego obowiązku, a wręcz z moralnego punktu widzenia nie wolno mu tego robić.

 

Autorzy krytyki wykazują też fałsz „argumentu o autonomii moralnej, mający usprawiedliwić eutanazję i wspomagane samobójstwo”, mówiący o tym, że zgoda ofiary na jej zabicie powoduje, że taki „akt nie będzie niemoralny. Za taką tezą kryje się twierdzenie, że wola ludzka jest źródłem moralności i/albo twierdzenie, że nikt nie może cierpieć niesprawiedliwości dobrowolnie”.

 

„Trudno sobie wyobrazić gorsze wypaczenie prawdy moralnej i prawa naturalnego niż myśl, że osoba ma prawo domagać się” od innych, by ją zamordowały. Zdaniem członków Akademii Jana Pawła II nikt nie ma takiego prawa ani nie może się domagać takiego aktu od społeczeństwa czy innych osób. „Wprost przeciwnie: inni i państwo z tytułu autonomii moralnej, autonomii moralnej podporządkowanej prawdzie, mają absolutną powinność moralną odrzucić taką prośbę”.

 

Autorzy chwalą opiekę paliatywną i zwracają uwagę, że osoba u kresu swojego życia wymaga szczególnej troski, gdyż jest to okres „najsłabszy, najsmutniejszy i najbardziej przerażający”.

 

Zwracają też uwagę na praktyki, które są de facto eutanazją, kryjącą się np. za takim eufemistycznymi nazwami, jak „sedacja terminalna”.

 

Opublikowany w Internecie dokument kończy się uwagą, że „sens śmierci zawiera tajemnicę sensu życia”, a w związku z tym „każde rozpatrywanie śmierci w świetle ludzkiej godności musi brać pod uwagę fakt, że unikanie bólu nie może być jedyną ani najważniejszą odpowiedzią na śmiertelną chorobę”. Albowiem: „wymiar religijny musi odgrywać główną rolę w holistycznej opiece nad śmiertelnie chorymi pacjentami”.

 

 

Źródło: LifeSiteNews

jjf

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 128 057 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram