Krakowska lewica zgłasza swoje votum separatum wobec oficjalnej daty polskiego Święta Niepodległości. Zamierza, przynajmniej w Krakowie, świętować 7 listopada. Data ta nieodmiennie kojarzy się z rocznicą Wielkiej Socjalistycznej Rewolucji Październikowej. Właśnie tego dnia 1917 roku krążownik Aurora oddał strzał w kierunku Pałacu Zimowego, dając początek bolszewickiemu przewrotowi.
Działacze lewicy wybór tej daty uzasadniają powołaniem właśnie 7 listopada 1918 roku Tymczasowego Rządu Ludowego przez Ignacego Daszyńskiego. Z ich deklaracji wyraźnie widać, że jest to projekt polityczny, który ma nie tyle podnosić kwestię odzyskania niepodległości Polski lecz egalitarnego, postępowego charakteru państwa, zaproponowanego przez rząd Daszyńskiego. Można mieć jednak spore wątpliwości by Daszyński podpisał się pod dzisiejszymi postulatami lewackiej rewolucji.
Wesprzyj nas już teraz!
Warte uwagi jest także to, że za jedną z przyczyn lewicowego sprzeciwu wobec daty 11 listopada jest „brutalność tych obchodów”. Jest to tym bardziej zadziwiające, że to właśnie lewica stała za zaproszeniem niemieckich zadymiarzy z pod znaku sierpa i młota do Warszawy w ubiegłym roku.
luk