29 listopada 2012

Medialna wrzawa dotycząca Savity Halappanavar, która zginęła przy porodzie w szpitalu w Galway ośmieliła członków Partii Pracy do wezwań dotyczących legalizacji aborcji. Jeden z ministrów, Brendan Howlin, zapowiedział, że rząd będzie „szybko dążyć do ustanowienia nowych norm prawnych”. Mają one zapewniać dostęp do aborcji. Na razie w ograniczonym zakresie.


31 – letnia Savita Halappanavar, obywatelka Irlandii pochodząca z Indii zmarła w 17 tygodniu ciąży. Irlandzkie media i mąż Savity uznały, że przyczyną była odmowa przeprowadzenia aborcji. Nie jest jednak pewne czy aborcja uratowałaby życie Irlandki. Lekarze związani z The American Association of ProLife Obstetricians and Gynecologists wykluczyli taką ewentualność. Z kolei irlandzcy biskupi przypomnieli przy okazji nauczanie katolickie, zgodnie z którym „życie matki i dziecka jest równie święte”. Biskupi przypomnieli, że choć nauczanie Kościoła wyklucza celowe zabijanie nienarodzonego, to nie wyklucza podejmowania przez lekarzy działań mających na celu ratowanie matki, nawet gdy ubocznym skutkiem może być śmierć dziecka.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Irlandzcy laburzyści chcą wykorzystać wykorzystania tragedię Halappanavar do przeforsowania ustawy legalizującej aborcję. – Robią to w sposób naprawdę odrażający – mówi Niamh Ui Bhriain prezes Life Institute. – Laburzyści wierzą, że społeczeństwo ich poprze dzięki wpływowi proaborcyjnych mediów. Wierzą, że mają teraz najlepszą okazję, by przeforsować swój pogląd – dodaje.

 

Także irlandzkie media próbują usilnie wmówić ludziom, że ustawodawstwo antyaborcyjne spowodowało śmierć Halappanavar. Laburzyści są jedyną partią otwarcie wspierającą aborcję. Sprzeciwiają się jej współrządzący chadecy z Fine Gael.

 

Kwestia ustawodawstwa aborcyjnego w Irlandii jest dyskutowana w sposób szczególny od 2010 r. Wówczas to Europejski Trybunał Praw Człowieka wezwał Irlandię do sprecyzowania tego, w jakich konkretnie przypadkach aborcja w tym kraju jest legalna. W odpowiedzi rząd powołał grupę ekspertów, którzy mieli za zadanie przeprowadzić analizy prawne i zarekomendować odpowiednie rozwiązanie. Pełna wersja raportu ekspertów ma zostać ujawniona w przyszłym tygodniu. Jednak wiadomo już, że zalecono ograniczoną legalizację aborcji.

 

Obrońcy życia twierdzą jednak, że Europejski Trybunał Praw Człowieka nie wezwał Irlandii do zalegalizowania przerywania ciąży. Podkreślają jednocześnie, że ochrona życia od momentu poczęcia jest częścią irlandzkiej konstytucji. Ta zaś może zostać zmieniona wyłącznie w drodze ogólnokrajowego referendum. Członkowie irlandzkich organizacji pro-life podkreślają także, że grupa rządowych ekspertów składa się głównie ze zwolenników mordowania nienarodzonych. Grupy te rozpoczęły kampanię przeciwko planom zalegalizowania aborcji w Irlandii.

 

Chcemy, by Irlandczycy zdawali sobie sprawę, że mają prawo głosu w kluczowych sprawach – powiedziała Niamh Ui Bhriain. – Nie można oddawać tego prawa grupie ekspertów, którzy są zwolennikami aborcji, a jednocześnie przeciwnikami referendum – dodała. Prezes Life Institute wyraziła ubolewanie z powodu medialnej propagandy mającej na celu naruszenie reputacji Irlandii. – Zrobili z Irlandii kraj zacofany i zniszczyli naszą reputację, podczas gdy w rzeczywistości Wielka Brytania, USA, a zwłaszcza Indie pozostają daleko w tyle pod względem opieki nad matkami – zauważyła Bhriain.

 

 

Źródła: lifesitenews.com, fronda.pl

Marcin Jendrzejczak

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 624 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram