Ponad 90 procent przekazanych w ramach darowizn na cele polityczne przez pracowników firmy Alphabet trafiła do lewicowej Partii Demokratycznej lub związanych z nią organizacji. Pokazuje to preferencje polityczne pracowników niezwykle wpływowej firmy, do której należą między innymi Google i You Tube.
Największą dysproporcję odnotowano w 2016 roku, gdy 94 procent wsparcia pracowników spółek powiązanych z Alphabet trafiło do Demokratów. Z kolei w 2010 roku różnica była najmniejsza – „aż” 19 procent wsparcia trafiło do Republikanów. Najwięcej pieniędzy lewicowym organizacjom politycznym przekazał Eric Schmidt (od 2015 roku szef zarządu Alphabet, a w latach 2011-15 prezes Google). Wyniki opublikowaneprzez analityków z Gov Predict obejmują dane od 2004 roku.
Wesprzyj nas już teraz!
Gov Predict przeanalizował dane dotyczące pracowników spółki-córki firmy Alphabet, a także powiązanych z nią firm, takich jak Google, YouTube, Nest, Google Ventures, Calico, Adsense, Google Ventures i Verily. Analiza opiera się na nazwie pracodawcy podawanej przez darczyńców przy przekazywaniu funduszy na cele polityczne.
Raport Gov Predict potwierdza obawy dotyczące lewicowości firmy Google. Pod koniec sierpnia Paulina Bolyard z PJ Media przeprowadziła eksperyment, wpisując w największą wyszukiwarkę słowo „Trump” pod kątem szukania „wiadomości”. W efekcie około 95 procent znalezionych treści pochodziło z mediów o profilu lewicowym. Ponadto na pierwszej stronie wyników wyszukiwania nie znalazł się odnośnik do żadnego prawicowego portalu. Eksperyment spotkał się z krytyką niektórych mediów.
Jednak wobec argumentów świadczących o lewicowości Google’a trudno przejść obojętnie. Internetowy gigant w istotny sposób wpływa na kształt Sieci, a przez to na decyzje wyborców – nie tylko w Stanach Zjednoczonych.
Źródła: govpredict.com / pjmedia.com
mjend