29 listopada 2012

Czy szwedzkie szkoły mogą organizować uroczystości świąteczne w kościele? Tak, ale pozbawione akcentów religijnych. Dyrektywę w tej sprawie ogłosił szwedzki Urząd Szkolny.


Ambitni i gorliwi w swej nowoczesności szwedzcy nauczyciele, w obawie o oskarżenia o „nietolerancję”  masowo wysyłali do urzędu zapytania o to, czy uczniowie i nauczyciele mogą się zgromadzić w kościele z okazji adwentu.

Wesprzyj nas już teraz!

Szefowie Urzędu, Anna Ekström i Claes-Göran Aggebo wytłumaczyli, że uczniowie muszą się czuć bezpiecznie w szkole i „nie mogą być narażeni na jakiekolwiek oddziaływanie religii”. Wiadomo  wszak, że nabożeństwa mogą być niebezpieczne. Szwedzcy urzędnicy stwierdzili, że koniecznym jest, by rodzice dzieci, które biorą udział w ceremonii w kościele, mieli pewność, że nie będą się one znajdowały pod „jednostronnym wpływem” jakiegokolwiek wyznania (sic!) – pisze „Rzeczpospolita”.

Skandynawscy biurokraci mieli najpewniej przekonanie, że biorą udział w wyścigu na największą urzędniczą bzdurę w historii. Stwierdzili bowiem, że „uroczystości z okazji zakończenia roku czy świąt, np. adwentu, mogą się zatem odbywać w kościele, gdy koncentrują się na „uroczystości i wspólnym obcowaniu”, nie mogą się pojawić na nich jakiekolwiek religijne akcenty, takie jak błogosławieństwo, modlitwa czy wyznanie wiary”. Nie ma też mowy o śpiewaniu psalmów!

Wolność wyznania jest w Szwecji traktowana wyjątkowo. Jak donosi korespondentka „Rzeczpospolitej”, jeżeli np. pastor chciałby przekazać  uczniom jakąś treść, musi uzgodnić ją z dyrektorem szkoły, w innym wypadku nie wolno organizować uroczystości w kościele. Co prawda Szwedzcy urzędnicy zdają sobie sprawę z idiotyzmu, jaki wymyślili. Urząd Szkolny nazwał „religijne święto bez religijnych elementów” paradoksem, który jest jednak „jedyną szansą na to, by chęć zgromadzeń w kościele była zgodna z prawem”.

Na szczęście nie wszyscy urzędnicy w Szwecji są tak postępowi, by – de facto – zakazywać wiary w Boga. Działania Urzędu Szkolnego skrytykowali członkowie rządu. Minister spraw socjalnych Göran Hägglund powiedział, że nie ma powodu, by chronić dzieci „przed naszymi tradycjami i naszą spuścizną kulturową”. Całą debatę na ten temat określił jako „wygłupy”.  Zachęcił do przyjęcia zasady dobrowolnego udziału uczniów w uroczystościach religijnych. 

Źródło: „Rzeczpospolita”

kra

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 413 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram