– Patrzenie na życie drugiego człowieka w kategoriach matematycznej kalkulacji jest myśleniem Piłata, a także Kajfasza – podkreślił w rozmowie z Onetem, metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski. Zaś „prawo do aborcji” jest skutkiem obojętności na los drugiego człowieka.
W rozmowie z portalem Onet.pl abp Marek Jędraszewski podkreślił m.in., że wszelkie zło i przemoc zaczyna się od egoizmu i obojętności na los drugiego człowieka. – Stąd wziął się holocaust na tle rasowym, którego autorem i sprawcą był niemiecki nazizm. Dzisiaj, choć w innym wymiarze, obojętność na los drugiego człowieka jest promowana przez liberalną Europę. Jej skutkiem jest tzw. prawo do aborcji, bo nienarodzone jeszcze dziecko jawi się jako przeszkoda do „bycia sobą” i do „realizacji siebie”. A przecież w postawie wobec życia drugiego człowieka rozgrywa się nasze człowieczeństwo – powiedział.
Wesprzyj nas już teraz!
To – odpowiadając na zarzuty o partyjność – nie ma nic wspólnego z myśleniem partyjnym, które nastawione jest na kalkulowanie tego, co się opłaca, a co nie. To kalkulacja właśnie sprawiła, że PiS wycofał się z projektu zakazującego aborcji chorych dzieci. – Wystarczył jeden „czarny marsz” i się wycofano. Wiem od wielu posłów, że ta decyzja była dla nich czymś bardzo trudnym do przeżycia. Czuli się bardzo upokorzeni, że partia tak, a nie inaczej zdecydowała – dodał Arcybiskup.
W dyskusji pojawił się zaś argument, że dla tysiąca istnień ludzkich rocznie (tyle dzieci w Polsce zabijanych jest co roku w łonach matek – red.) nie warto wywoływać światopoglądowej wojny, że to się „nie kalkuluje”. – Na to bym jednak odpowiedział powiedzeniem żydowskim: kto ratuje i ocala jedno życie, to ratuje i ocala cały świat. Z tego wyrosła zresztą idea sprawiedliwych wśród narodów świata. Patrzenie na życie drugiego człowieka w kategoriach matematycznej kalkulacji jest myśleniem Piłata, a także Kajfasza – zaznaczył abp Jędraszewski.
To myślenie na zasadzie „lepiej niech zginie rocznie ten tysiąc małych dzieci, niż miałoby dojść do przegrania wyborów” podsumował hierarcha.
Źródło: onet.pl
MA