Samobójstwo jest grzechem, a głoszenie jego pochwały jest sprzeczne z nauką kościoła. Jeśli zaś czynią to osoby duchowne, jest to tym bardziej bolesne – przypomniał abp Marek Jędraszewski podczas Dialogów u świętej Anny.
Czwartkowe spotkanie pasterza krakowskiego kościoła z wiernymi dotyczyło „rzeczy ostatecznych”. Jeden z wątków poruszonych podczas zadawania pytań dotyczył samospalenia Piotra Szczęsnego oraz słowa aprobaty dla tego czynu, które padły z ust księdza Bonieckiego, ojca Kramera i bp. Pieronka. Abp Marek Jędraszewski był pytany m. in. o ocenę moralną motywowanego politycznie czynu.
Wesprzyj nas już teraz!
– Samobójstwo jest grzechem. Ktoś postawił się ponad Boga i odrzuca z takich, czy innych powodów Jego dar. Jest to z punktu widzenia moralnego jednoznacznie czynem złym. Zwłaszcza kiedy jest to czyn w pełni świadomy, kiedy okoliczności wydają absolutnie się nie usprawiedliwiać tego kroku. Uczyniłem to zastrzeżenie, dlatego że wiemy kiedy w czasie wojny złapani w ręce gestapo ludzie podziemia, akowcy bojąc się, że na skutek tortur mogą wydać swoich kolegów i koleżanki nieraz bywało popełniali samobójstwo. Chcieli tak uratować innych. Nie jest to sytuacja całkowicie jednoznaczna, była skrajna – mówił abp. Jędraszewski.
Hierarcha podkreślił, że „samobójstwo jest bardzo poważnym grzechem, a głoszenie jego pochwały jest sprzeczne z nauką kościoła. Jeśli czynią to osoby duchowne, jest to tym bardziej bolesne”.
Jedna z pytających przypomniała, że zarówno ksiądz Boniecki jak i ojciec Kramer ponieśli konsekwencje swoich słów dotyczących samobójstwa Piotra Szczęsnego, co nie miało miejsca w przypadku księdza biskupa Pieronka. „Kto jest jego przełożonym, czy ksiądz arcybiskup zwrócił mu uwagę jako swemu bratu w biskupstwie na reprezentowane przez niego stanowisko” – pytała.
– Nie widziałem księdza biskupa Pieronka od czasu jego wystąpienia. Nie było zatem okazji o tym porozmawiać. Ksiądz biskup podlega bezpośrednio Stolicy Apostolskiej, a nie mnie. To troszkę zmienia sytuację. Natomiast Episkopat wyraźnie zajął stanowisko wobec tego przypominając naukę Kościoła o samobójstwie – powiedział metropolita krakowski. – Sapienti sat. To powinno mądremu wystarczyć – zakończył odpowiedź abp Jędraszewski.
luk