Nie uznają dogmatu o Niepokalanym Poczęciu i Wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny, mają „wolnościowe podejście” do celibatu księży i nie podlegają Watykanowi – to jednak nie przeszkadza portalowi Deon w promowaniu kościoła polskokatolickiego. Wystarczyło, że ksiądz reprezentujący tę grupę wiernych przekazał tacę na WOŚP.
„Ksiądz z Elbląga całą tacę dał na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy” – obwieścił w tytule swojej publikacji portal deon.pl, dając się uwieść „finałowej atmosferze”. Sęk w tym, że chodzi tu o księdza kościoła… polskokatolickiego.
Wesprzyj nas już teraz!
Informacja ta wprawdzie pojawia się w materiale, ale nieco gubi się w przekazie o geście kapłana i w połączeniu z dość jednoznacznie odczytywanym w Polsce tytułem (ksiądz kojarzy się z wiarą rzymskokatolicką) może powodować u czytelnika dezinformację.
Niestety portal, którego – jak czytamy – misją jest m.in. „informowanie o znaczących wydarzeniach społecznych oraz interpretowanie tych wydarzeń z punktu widzenia Kościoła” milcząco przechodzi nad tym czym jest ów kościół polskokatolicki i że nie można – mimo zachowanych dużych podobieństw zewnętrznych – mylić go z Kościołem rzymskokatolickim.
Bo różnice są zasadnicze. Wyznawcy kościoła polskokatolickiego – choć czczą Maryję – nie uznają dogmatu o Niepokalanym Poczęciu i Wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny, pozostawiają wolność w zakresie celibatu i nie uznają zwierzchnictwa Ojca Świętego. Co więcej, praktykują dwa modele spowiedzi: indywidualny i zbiorowy (przy czym do spowiedzi indywidualnej są zobowiązane przystępować dzieci oraz młodzież do przyjęcia bierzmowania) oraz twierdzą, że małżeństwo nie jest nierozerwalne. Ponadto najwyższą władzą zwierzchnią i prawodawczą kościoła polskokatolickiego jest synod, w skład którego wchodzą duchowni i świecy.
O tych różnicach z opublikowanej na deon.pl informacji się nie dowiemy. To, czego nie uczynił portal, nadrobili jego Czytelnicy, punktując m.in. wprowadzane zamieszanie informacyjne.
MA