8 lipca 2015

6 szokujących powodów dla których musisz wyrzucić ze swego życia pornografię

(Fot. zielnet/sxc.hu)

Statystyki dotyczące pornografii są przerażające. Większość mężczyzn przyznaje, że regularnie ma z nią do czynienia z własnej, nieprzymuszonej woli. Coraz liczniejsze badania przekazują tragiczne dane – po pornografię sięgają chłopcy w coraz młodszym wieku, nawet sześciolatki! Poznajcie kilka powodów do odrzucenia takiej formy „rozrywki”.  Ostrzegamy – są wstrząsające.

 

1.       Korzystanie z pornografii to grzech ciężki, który może pozbawić cię szansy na zbawienie

Wesprzyj nas już teraz!

 

To powód podstawowy. Oglądanie treści o charakterze pornograficznym jest grzechem i to takim, który może rozwinąć się i prowadzić do grzeszenia przeciwko Duchowi Świętemu. „Oglądanie pornografii to poważny grzech. Uzależnia. Człowiek cierpi przez ten grzech, ale do niego wraca. Powiązana z grzechem przyjemność na krótki czas daje poczucie zadowolenia czy szczęścia. Jednak na dłuższą metę każdy grzech zmienia nasze życie na gorsze. Schodzimy w dół i wtedy otwierają się nam drzwi do grzechów niższych, na które nigdy byśmy nie poszli w życiu uczciwym” – pisał ksiądz Kruszewski w tygodniku „Idziemy”.

 

Psychologowie potwierdzają, że pornografia to jedno z najczęstszych dzisiejszych uzależnień – sytuacja taka prowadzi do grzeszenia licząc zuchwale na miłosierdzie Boże. A to grzech przeciwko Duchowi Świętemu właśnie. To wyjątkowo niebezpieczne, bo bezpośrednio naraża nas na utratę wiecznego zbawienia.

 

Czy tego właśnie chcesz?

 

2.       Pornografia sprawia prawdziwy, fizyczny ból kobietom

 

Wielu mężczyzn nabiera się na stosowane w filmach porno „techniki aktorskie”, które nie mają jednak z aktorstwem nic wspólnego. W produkcjach pornograficznych prawdziwym kobietom zadaje się prawdziwy ból – liczne „gwiazdy porno” mówiły o tym wielokrotnie, już po zakończeniu swych nieszczęsnych karier. Kobiety z tej „branży” przymuszane są do fizycznej i emocjonalnej przemocy, autoagresji. Mówią też o konsekwencjach – depresjach, stosowaniu przemocy w życiu prywatnym i próbach samobójczych.

 

Pornografia znacząco wpływa także na ohydny proceder handlu kobietami – padają one ofiarami porywaczy wywożących je za granicę, by służyły jako seks-zabawki zwyrodnialcom, którzy naoglądali się właśnie treści pornograficznych i za wszelką cenę chcą zrealizować swoje fantazje.

 

Oglądanie pornografii oznacza wspieranie biznesu pornograficznego i handlu kobietami.

 

 

3.       Pornografia niszczy miłość i rozbija małżeństwa

 

Socjologowie potwierdzają, że lawinowo rośnie liczba małżeństw zniszczonych przez wpływ treści pornograficznych. Niszczą one małżeńską intymność, zmieniają kobietę w maszynkę do zadawalania mężczyzny, sprawia, że żona nigdy nie będzie w stanie sprostać wymaganiom męża, gdyż on nawet nie zauważy, że to, czego oczekuje, jest zwyrodniałe, nierzadko sprzeczne z naturą i godnością człowieka.

 

Badająca problem amerykanka Naomi Wolf napisała niedawno w „The porn myth”, że dzisiejsi mężczyźni doszli do niespotykanego w dziejach punktu – „po raz pierwszy w historii ludzkości obrazy mają większą moc i powab, niż nagość żywej kobiety. Dziś prawdziwa naga kobieta to po prostu słabe porno”.

 

Wybór jest prosty – albo miłość do żony, albo „miłość” do porno. Trzeciej drogi nie ma.

 

4.       Korzystając z pornografii zmienia się twoje postrzeganie kobiet i twój… mózg

 

Naukowcy udowodnili to już dawno temu – nie jest to jakieś czcze „psychologizowanie”, ale udokumentowane badania, wedle których w mózgu mężczyzny oglądającego filmy porno zachodzą nieodwracalne zmiany. Nigdy nie będzie w stanie patrzeć na kobiety w ten sam sposób, co przed „porno-inicjacją”.

 

Mężczyźni często oglądający pornografię mają mniej szarej materii w części mózgu zwanej ciałem prążkowanym, które wchodzi w skład układu nagrody. Układ ten pod wpływem pornografii również przestaje działać prawidłowo.

 

Jeśli więc nie potrafisz uszanować kobiet, może przemówi do ciebie fakt, że niszczysz własny mózg?

 

5.       Pornografia uzależnia – chcesz być wolny, a stajesz się niewolnikiem

 

Żadne uzależnienie nie jest dobre – współczesny człowiek jest już tego świadom. Rzadko który świadom jest jednak własnego uzależnienia. Wydawać się może, że ktoś sięga po pornografię od czasu do czasu, później ta częstotliwość – niezauważenie – rośnie. Po paru miesiącach znane dotychczas „materiały” nudzą, pojawia się więć chęć sięgnięcia po bardziej agresywne treści.

 

Czy nie tak działa uzależnienie? Ktoś powie: jestem wolnym człowiekiem, mogę robić co zechcę. Ale w tym przypadku to nie jest prawda, bo pornografia zaczyna kontrolować samopoczucie i zachowania jej „konsumenta”.

 

Pewnie wiele mówisz o swojej wolności. Dlaczego więc pozwalasz, by rządził tobą niemoralny przemysł zarabiający na twej słabości?

 

6.       Oglądając pornografię, pośrednio niszczysz życie dzieci

 

Przemysł pornograficzny, jak każda inna gałąź biznesu, opiera się na potrzebach swych klientów. Im więcej osób wyraża zapotrzebowanie na pornografię, tym więcej jej powstaje, i – tutaj opowieść zatacza koło – tym więcej osób do niej dociera. Coraz częściej docierają do niej dzieci, które w dobie Internetu nie mają z tym żadnego problemu. Oczywiście większość niewinnych kilkulatków po raz pierwszy styka się z tego typu treściami przypadkowo – ale to dopiero początek.

 

Pornografia niszczy życie dzieci w dwójnasób. Wiele osób aresztowanych za pedofilię, lub posiadanie pornografii dziecięcej, nie jest autentycznymi pedofilami, a osobami, które stoczyły się na samo dno uzależnienia szukając treści przynoszących coraz silniejsze wrażenia.

 

Chcesz w tym uczestniczyć?

 

 

 

Źródła:  xxxchurch.com, catholicgentleman.net, „Idziemy”, pytam.edu.pl

malk

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 624 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram