4 maja 2019

11-letnia walka o życie Vincenta Lamberta. Czy decyzja agendy ONZ wstrzyma eutanazję?

(fot. REUTERS/Vincent Kessler/FORUM)

O sprawie Vincenta Lamberta, który uległ w 2008 roku wypadkowi i od tej pory przebywa w szpitalu w stanie ograniczonej świadomości, pisaliśmy już kilkakrotnie. Szpital w Reims już piąty raz chce go odłączyć od aparatury ratującej życie. Batalia prawna o jego życie przeszła przez wszystkie etapy sądów francuskich i europejskich. Teraz doszła jeszcze opinia agendy ONZ.

 

Czy po 11 latach nastąpi kapitulacja?

Wesprzyj nas już teraz!

W tym roku sprawy gwałtownie przyspieszyły. 31 stycznia 2019 r . Trybunał Administracyjny w Châlons-en-Champagne zatwierdził procedurę zaprzestania opieki, stwierdzając, że „utrzymanie opieki i leczenia jest nierozsądnym uporem”. Prawnicy rodziców odwołali się do Rady Stanu.

24 kwietnia 2019 r . francuska Rada Stanu uznała, że ​​decyzja o zaprzestaniu leczenia podjęta przez CHU Reims 9 kwietnia 2018 r. „jest prawnie uzasadniona, pomimo sprzeciwu rodziców”. Rada zatwierdziła decyzję Sądu Administracyjnego.

30 kwietnia 2019 r . Europejski Trybunał Praw Człowieka odrzucił apelację rodziców Vincenta Lamberta i uznał decyzję Radę Stanu.

 

Media manipulują

Uwagę zwracają tu reakcje francuskich mediów. Piszą one o sprzeciwie „tradycjonalistów katolickich”, którzy mają niemal podburzać rodziców. Lewicowy dziennik „Liberation” nie kryje wręcz radości z decyzji Trybunału w Strasburgu i swoją relację zatytułował: „Vincent Lambert, wreszcie koniec”.

Odłączenie Lamberta od aparatury podtrzymującej życie, określane eufemistycznie jako „zaprzestanie uporczywego leczenia”, oznacza w rzeczywistości zagłodzenie go na śmierć. Vincent nie otrzyma też wody. Decyzja Trybunału „praw człowieka” to ciekawy przyczynek do rozmowy o współczesnych „wartościach europejskich”.

 

Od początku batalii o jego życie uprawiano dezinformację. Prawdą jest, że w tej sprawie podzieliła się rodzina. Przeciw odłączeniu go od aparatury są rodzice i część krewnych, za jest żona i część rodzeństwa. Kłamstwem powielanym w mediach jest jednak teza, że to tylko rodzice chcą kontynuacji opieki nad synem. Poza częścią rodzeństwa i kuzynów komitet ich wsparcia liczy 110 000 osób.

 

Kolejne kłamstwo to teza, że Vincent Lambert jest w stanie wegetatywnym. Tymczasem Lambert nie jest w śpiączce, ale w stanie ograniczonej świadomości. Rodzice twierdzą, że mają z nim emocjonalny kontakt.

Kolejne kłamstwo dotyczy tego, że lekarze nie chcą go leczyć. Tymczasem m.in. 70 lekarzy podpisało w jego sprawie list, a zagraniczne kliniki były gotowe go przyjąć (sądy zakazały Lambertowi opuszczania terytorium Francji).

 

ONZ na ratunek?

Teoretycznie decyzja Trybunału Praw Człowieka, który odrzucił apelację była ostatnią szansą powstrzymania eutanazji. Pojawił się jednak nowy element w postaci opinii jednak z agend ONZ, czyli Komitetu ONZ ds. Praw Osób Niepełnosprawnych.

 

Opinia ta nadeszła 3 maja. W odpowiedzi na prośbę rodziców pana Vincenta Lamberta, Komitet ONZ ds. Praw Osób z Niepełnosprawnościami (CRPD) zwrócił się do rządu francuskiego o podjęcie niezbędnych środków w celu zapewnienia, że dożywianie jelitowe i nawadnianie pana Vincenta Lamberta nie zostanie zawieszone na czas oceny przez Komitet tej sprawy.

Tu otwiera się szansa, bowiem taka procedura może potrwać nawet kilka lat.

 

Francja jest sygnatariuszem Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych i powinna to wskazanie uszanować. Eutanazja Lamberta, oznaczałaby bowiem „nieodwracalną szkodę dla podmiotu, któego prawa mogły by naruszone”. Ratyfikując traktat, rząd francuski zobowiązał się, „zgodnie z zasadami prawa międzynarodowego, do przestrzegania w dobrej wierze procedury i decyzji” Komitetu. Oświadczenie wzywa też rząd do powiadomienie Szpitala Uniwersyteckiego w Reims o obowiązku utrzymania karmienia i nawadniania pana Vincenta Lamberta.

 

Komitet ONZ jest organem niezależnych ekspertów odpowiedzialnych za monitorowanie prawidłowego wdrażania Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych. Jest to najwyższy organ międzynarodowy specjalizujący się w ochronie osób niepełnosprawnych. Do jego kompetencji należy ustalenie międzynarodowych standardów w dziedzinie opieki nad takimi osobami.

Decyzja o zagłodzeniu Lamberta jest rzeczywiście sprzeczna z kilkoma puntami konwencji (m.in. z przepisami zakazującymi nieludzkiego lub poniżającego traktowania). Art. 25 zobowiązuje państwa do zapewnienia „osobom niepełnosprawnym usług zdrowotnych, których potrzebują ze względu na swoją niepełnosprawność”.

 

Komitet wydawał już decyzje, że „prawo do życia jest absolutne, a alternatywne decyzje dotyczące zaprzestania lub zawieszenia leczenia podtrzymującego życie nie są zgodne z tym prawem” (raport z 2011 w sprawie Hiszpanii). Francja, odwrotnie, niż np. Polska, nie tylko podpisała Konwencję, ale też sygnowała tzw. Protokół Fakultatywny, na mocy którego można składać skargi do Komitetu Praw Osób Niepełnosprawnych. Walka o życie trwa więc na razie dalej…

 

Bogdan Dobosz

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 160 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram