1 listopada 2012

Właśnie Święto Żywych. Tak należy określić radosne – wręcz chwalebne – święto, jakie Kościół obchodzi 1 listopada. Szczególnie mając w pamięci usiłowania, które w czasach PRL-u miały doprowadzić do nadania katolickim obchodom charakteru świeckiego. Nachalnie i nie bez nuty cynizmu mówiono wówczas nie o Wszystkich Świętych, lecz o Wszystkich Zmarłych i o Święcie Zmarłych – a wszystko w nadziei, iż święto radosnego tryumfu wyznawców Chrystusa zleje się w świadomości polskich katolików z następującym dzień później dniem Zadusznym, czyli właśnie świętem zmarłych. Chciano tym samym umniejszyć rangę dnia, w którym Kościół oddaje cześć Świętym Pańskim, trwającym przez całe życie w niezłomnym głoszeniu Chrystusowej Wiary.

Warto zaznaczyć, iż 1 listopada wspominamy nie tylko osoby beatyfikowane i kanonizowane, których wspomnienia znajdują się w kalendarzu liturgicznym, ale także wszystkich wiernych Kościoła, których nie znamy z imienia i nazwiska, lecz przyjmujemy, że z wyroku niewysłowionego miłosierdzia Bożego dostąpili szczęścia zjednoczenia z Trójcą Przenajświętszą w chwale niebieskiej.

Łączymy się w modlitwie ze wszystkimi duszami, które umierały zyskawszy odpust zupełny bądź przeszedłszy już przez męki czyśćcowe oglądają Boga twarzą w twarz. Mogą to być dusze, które przez wiele wieków pokutowały za grzechy w otchłani czyśćca, mogą to być nawet dusze naszych bliskich, co szczególnie silnie powinno pobudzać nas do refleksji nad wezwaniem do świętości, jakie Pan Bóg kieruje do każdego człowieka.

Wesprzyj nas już teraz!

Takie rozumienie obchodów kieruje nas ku pojęciu świętości, jakie panowało pierwotnie w Kościele. Słowo „święty” odnosiło się do najcenniejszego daru, jakim może być obdarzony człowiek na ziemi, mianowicie do łaski uświęcającej. Święty to człowiek żyjący w łasce uświęcającej. Dlatego wspólnotę wiernych Apostoł Narodów określa w liście do Efezjan (VI, 18) „świętymi”, prosząc o modlitwę za „wszystkich świętych” i za niego.

 

Uroczyste obchody Wszystkich Świętych (festum omnium sanctorum) wywodzą się z kultu Męczenników, wyjątkowo żywego w pierwotnym Kościele. Obok kultu Bożej Rodzicielki najwcześniej odnotowanym kultem związanym ze Świętych Obcowaniem była cześć, jaką wierni oddawali Męczennikom, wierząc, iż ich ofiara może zjednać walczącym na ziemi szczególne łaski. Odwiedzano skazanych na śmierć chrześcijan, aby prosić ich o wstawiennictwo, gdy znajdą się w Domu Ojca.

Już w IV wieku obchodzono na Wschodzie wspomnienie wszystkich Męczenników w wybrany dzień roku. Natomiast datą, z którą wiążą się pierwsze oficjalne obchody jest 13 maja 610 roku. W tym dniu papież Bonifacy IV poświęcił kościół Matki Bożej Męczenników utworzony w rzymskim Panteonie. Odtąd co roku zjeżdżały do Wiecznego Miasta liczne rzesze chrześcijan, aby w dawnej świątyni bóstw pogańskich – w której Najwyższy Pasterz zatknął zwycięski sztandar Krzyża – oddać cześć tym, którzy przelali krew za Chrystusa.

W roku 837 Grzegorz IV rozszerzył zakres obchodów na wszystkich kanonizowanych przez Kościół i zatwierdził uroczyste święto dnia 1 listopada (na który to dzień przeniósł święto Męczenników Grzegorz III). Ów chwalebny zwyczaj podjął cesarz Ludwik Pobożny i ustanowił święto Wszystkich Świętych w krajach podległych berłu rzymskiemu. Wreszcie za pontyfikatu Jana XI w roku 935 święto objęło swym zasięgiem cały Kościół Powszechny.

FO

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 240 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram